Wschodzący wszechstronny indyjski zawodnik Washington Sundar zdobył zakulisową nagrodę „Impact Fielder” indyjskiej drużyny krykieta za właśnie zakończoną serię T20I przeciwko Bangladeszowi. Wyprzedził Hardika Pandyę i Riyana Paraga, a indyjski trener drużyny rezerwowej T Dilip pochwalił wyjątkową poprawę Waszyngtonu i zauważył, że sprawiał wrażenie „innego” zawodnika pod względem poprawy gry w grze. Czerpiąc z wojowniczego stulecia Sanju Samsona, Indie odnotowały łącznie rekordową liczbę 297 zawodników, odnosząc tutaj dominujące 133-runowe zwycięstwo nad Bangladeszem i wygrywając serię T20I 3:0 i kończąc serię Test i T20I 5:0.

Rywalem Dilipa nr 1 był Pandya, gdyż trener drużyny polowej porównał jego energię na boisku do „samochodu Formuły 1 na najwyższym biegu”. Parag był pretendentem nr 2 w kategorii „sprawianie, by połowy wyglądały prosto”.

Trener Paraga zauważył: „Jeśli chodzi o skracanie kątów i oszczędzanie runów, sprawia, że ​​łapanie wygląda na takie proste. Uwielbiam to, jak źle się czuje, gdy traci jednoprocentowe szanse na boisku. Riyan Parag, pretendent numer dwa Czapki z głów przed spokojem, z jakim przyjmuje te połowy”. Ale Waszyngton skrytykował duet za „precyzję na linii granicznej”. Waszyngton wziął trzy połowy w serii i wrócił z doskonałą szybkością ekonomiczną wynoszącą zaledwie pięć runów na over.

„Był wyjątkowy, jeśli chodzi o przewidywanie i ostre podejście na boisku. Za każdym razem, gdy tu przyjeżdżasz, starasz się doskonalić. Tym razem widziałem innego Washingtona Sundara” – powiedział.

Wygłaszając przemówienie, stojąc obok głównego trenera Gautama Gambhira, Dilip również pochwalił zbiorowego ducha zespołu.

„Kiedy zamiar spotyka się z energią, wzrasta chęć przekształcenia każdej piłki w szansę. Pod tym względem byliśmy fenomenalni podczas tej serii.

„Bez względu na to, czy chodziło o wycinanie kątów, radzenie sobie ze słabym oświetleniem, czy też stawianie czoła wyzwaniom stawianym przez wszystkie tereny, nasza zdolność adaptacji i przewidywanie były wyjątkowe” – powiedział Dilip, podkreślając ogólny wysiłek zespołu w polu.

„Ten rodzaj agresywnego podejścia jest dla nas ważny. Ale byłem podekscytowany widokiem braterstwa – niezależnie od tego, czy zdarzył się błąd, czy został wykonany genialny chwyt. Ludzie tam byli, klaskali i wspierali się nawzajem. Tym właśnie jesteśmy: my pracuj jako zespół i wygrywamy jako zespół”.

Jitesh Sharma wręczył błyszczący medal Waszyngtonowi, który powiedział: „To naprawdę niesamowite uczucie. Zawsze, gdy jestem na boisku, staram się dawać z siebie 100 procent. I każdy może wnieść swój wkład na boisku, bez względu na sytuację. Bardzo bardzo wdzięczny za to, dziękuję panu T. Dilipowi i całemu personelowi pomocniczemu.” Indie zmierzą się teraz z Nową Zelandią w serii trzech testów u siebie, która rozpocznie się 16 października w Bengaluru, a następnie w przyszłym miesiącu w RPA odbędzie się seria czterech meczów T20I.

Tematy poruszone w tym artykule





Source link