Były dyrektor szkoły publicznej na Manhattanie stoi przed sądem federalnym, w którym zarzuca mu wykorzystywanie seksualne uczennicy „prawie codziennie”, nazywając ją „dzieckiem” i „księżniczką”. W pozwie zarzuca się, że Brett Kimmel, który obecnie mieszka w Maryland, obmacywał uczennicę, wywierał na nią presję, aby uprawiała seks oralny, a także próbował uprawiać z nią seks tuż przed jej 18. urodzinami, czyli Poczta nowojorska zgłoszone.

W dokumentach sądowych stwierdzono ponadto, że oskarżony rzekomo „skupił się” na dziewczynie, gdy ponad dziesięć lat temu była w ósmej klasie szkoły ekspedycyjnej Washington Heights.

Podczas pierwszego roku studiów Kimmel codziennie wysyłała ofierze wiele niestosownych SMS-ów i e-maili, a później poprosiła ją o przesłanie mu selfie bez koszulki, jak twierdziła w kwietniowym pozwie do sądu federalnego na Manhattanie przeciwko Kimmelowi i Departamentowi Edukacji miasta. W dokumentach sądowych wskazano ponadto, że wiadomości nie ustały nawet po tym, jak starsza siostra nastolatka skonfrontowała się z Kimmelem w sprawie jego obłąkanych notatek latem 2012 roku.

Twierdziła, że ​​dyrektor podwoził ją do i ze szkoły, molestował ją podczas jazdy samochodem, gdy była w drugiej i młodszej klasie.

Kobieta twierdziła, że ​​długotrwałe znęcanie się było spowodowane „niedbałym nadzorem” Departamentu Edukacji (DOE), w tym brakiem przeszkolenia personelu i wykładowców w zakresie zgłaszania podejrzanych zachowań oraz ignorowaniem komentarzy uczniów na temat molestowania.

Według miejskich rejestrów płac Specjalny Komisarz ds. Śledczych ds. szkół miejskich nie miał w aktach żadnych raportów dotyczących Kimmela, który zarobił 182 844 dolarów w roku podatkowym 2015 i opuścił DOE jesienią tego roku.

Wiele lat po zakończeniu przemocy kobieta zdecydowała się złożyć pozew, „aby pociągnąć sprawcę do odpowiedzialności, aby nie zrobił tego ponownie nikomu innemu” – powiedziała The Post jej prawniczka Julia Kuan.

Kuan zauważyła, że ​​kobieta nie zgłosiła wówczas policji przemocy, ale odmówiła podania szczegółów ze względu na poufność klienta.

Z dokumentów sądowych wynika, że ​​domaga się ona bliżej nieokreślonego odszkodowania.

Kimmel, obecnie pracujący jako konsultant ds. edukacji w Fort Lauderdale na Florydzie, zaprzeczył zarzutom dotyczącym wykorzystywania seksualnego za pośrednictwem swojego prawnika Alana Sash i zażądał oddalenia sprawy w sądzie.




Source link