Twórca Pokémonów, Game Freak, potwierdził, że padł ofiarą wycieku danych po tym, jak informacje pojawiły się w Internecie w weekend.
Firma, która od 1996 roku tworzy ekskluzywną serię gier wideo na Nintendo, podała, że w sierpniu tego roku zhakowano jej serwery.
W oświadczeniu stwierdzono, że uzyskano dostęp do 2606 pozycji zawierających nazwiska i adresy e-mail obecnych, byłych i kontraktowych pracowników.
Firma nie skomentowała innych informacji udostępnionych w Internecie, twierdząc, że pokazuje szczegóły niepublikowanych i nadchodzących projektów.
Game Freak oświadczyło, że w miarę możliwości indywidualnie skontaktuje się z osobami, których to dotyczy, i wzmocni środki bezpieczeństwa, aby zapobiec podobnym włamaniom w przyszłości.
„Szczerze przepraszamy za niedogodności i obawy wszystkich zaangażowanych osób” – napisano.
Game Freak ściśle współpracuje z Nintendo i Pokémon Company nad franczyzą, uważaną za jedną z najcenniejszych własności medialnych na świecie.
Obecnie pracuje nad nadchodzącym Legendy Pokémon: ZAktóry ma ukazać się w przyszłym roku.
W zeszłym miesiącu Nintendo i The Pokémon Company złożyły wniosek postępowanie prawne w Japonii przeciwko twórcom Palword.
Gra stworzona przez dewelopera Pocketpair szybko zyskała przydomek „Pokémon z bronią” ze względu na podobieństwo jej postaci do stworzeń Nintendo.
Oskarżyli firmę o naruszenie patentu – choć dokładne szczegóły roszczenia nie zostały ujawnione.