Były gwiazdor One Direction Liam Payne zmarł po tym, jak „wyskoczył z balkonu” pokoju hotelowego, w którym przebywał w Buenos Aires, władze lokalne powiedział w środę wieczorem.

Payne przebywał w hotelu CasaSur Palermo w Buenos Aires, gdzie w środowe popołudnie zmarł po upadku z pokoju na trzecim piętrze. Według AP i lokalnych argentyńskich mediów Payne był podobno w Argentynie, aby zobaczyć koncert byłego kolegi z zespołu 1D, Nialla Horana.

Wiadomość o tym, że skoczył, pochodziła od Pabla Policicchio, dyrektora ds. komunikacji w Ministerstwie Bezpieczeństwa Buenos Aires, który ujawnił ustalenia w oświadczeniu przekazanym Associated Press. Potwierdził również, że policja przybyła do hotelu po wezwanie pomocy tuż po godzinie 17:00 czasu lokalnego w związku z „agresywnym mężczyzną, który mógł być pod wpływem narkotyków lub alkoholu”.

Po śmierci Payne’a posypały się wyrazy uznania od jego rówieśników ze świata muzyki i rozrywki. „Jestem teraz w szoku. Liam zawsze był dla mnie taki miły. Był jednym z pierwszych poważnych artystów, z którymi miałem okazję współpracować. Nie mogę uwierzyć, że go już nie ma” – napisał na swoim profilu piosenkarz i autor tekstów Charlie Puth Historia na Instagramie. „Jestem teraz bardzo zdenerwowany, niech spoczywa w pokoju”.

„To wszystko wydaje się takie surrealistyczne” – mówi gitarzysta One Direction, Dan Richardsa – napisał na swojej historii na Instagramie. „Dziękujemy wszystkim, którzy się z nami skontaktowali. Wciąż próbuję sobie to wszystko ogarnąć. W tej chwili moje myśli kierują się do rodziny Liama.”

Więcej wkrótce…





Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj