Hiroyuki Sanada tworzy nową odsłonę “Shoguna”
Hiroyuki Sanada, jeden z największych japońskich gwiazdorów filmowych, pragnie przedstawić światu wiarygodny obraz swojej kultury. “Czasami Hollywood źle interpretuje naszą kulturę,” mówił w rozmowie z CNN. “Chciałem to naprawić i prawidłowo przedstawić światu.”
Sanada wciela się w postać Lorda Yoshii Toranagi w docenianym miniserialu FX, który jest adaptacją bestsellerowej powieści Jamesa Clavella z 1975 roku o tym samym tytule. Akcja epickiej dramy historycznej rozgrywa się w feudalnej Japonii w 1600 roku. Toranaga, inspirowany postacią historycznego sioguna Tokugawy Ieyasu, walczy o życie, gdy jego wrogowie jednoczą się przeciwko niemu. Sanada opisuje swoją postać jako tajemniczą i strategiczną, ale jednocześnie jako człowieka i głowę rodziny, a nie stereotypowego samuraja.
Mimo że Sanada ma na koncie prawie sześć dekad pracy aktorskiej, to po raz pierwszy zajął się również produkcją. Z zapałem podjął się tej roli, angażując japońskich ekspertów od dramatów samurajskich, kostiumów, fryzur i makijażu, a nawet “mistrza gestu”, aby współpracowali z zachodnią ekipą, tworząc misternie wykonany świat oparty na autentyczności.
Każdy dział miał swojego japońskiego konsultanta, a Sanada osobiście szkolił młodszych aktorów w dialogach epoki, które opisał jako “szekspirowski japoński”.
“Tym razem do scenariusza dodaliśmy więcej japońskich elementów,” powiedział, porównując nową adaptację z rokiem 2024 do wcześniejszej, telewizyjnej serii z 1980 roku, która, podobnie jak książka, koncentrowała się bardziej na postaci rozbitego na brzegu Anglika, Johna Blackthorne’a (Cosmo Jarvis).
“Nie tylko przez niebieskie oczy,” dodał. “Może to jedna z przyczyn, dla których ludzie mogą łatwiej zrozumieć i cieszyć się serialem.”
Rzeczywiście, większy nacisk położono na opowiadanie historii z japońskiej perspektywy — większość obsady została zatrudniona w Japonii, a większość dialogów w serialu jest po japońsku, z angielskimi napisami.
“W dzisiejszych czasach, gdy zasięg programu telewizyjnego jest naprawdę globalny, staramy się dotrzeć do czegoś, co nie jest tworzone wyłącznie z myślą o jednej kulturze,” mówił Justin Marks, współtwórca i producent wykonawczy serialu w wywiadzie udzielonym przez Disneya (matkę spółkę FX).
“Razem z Rachel (Kondo, współtwórczyni i scenarzystka), będąc Amerykanami, podchodzimy do tego z zachodnim wyczuciem, nigdy nie sądziliśmy, że możemy realistycznie zaprzeczyć naszej perspektywie i temu, co wnosi do tego,” powiedział. “Staraliśmy się znaleźć sposób, aby nasze spojrzenie przekroczyło kulturowe bariery.”