U Pabla Bergera Robotyczne sny, prawdziwym skarbem są wysyłkowo zamówieni przyjaciele, których dosłownie poznaliśmy po drodze. Bez odrobiny dialogu hiszpański reżyser jednocześnie snuje opowieść o przyjaźni i więzi, jednocześnie ukazując, jak głęboka może być samotność. Kto by pomyślał, że historia BFF o psie i robocie może być tak głęboka?
Oparte na Powieść graficzna Sary VaronAkcja tego nominowanego do Oscara filmu rozgrywa się na przestrzeni około roku i zaczyna się od przelotnego, ale trwałego związku między nieprawdopodobną parą, rozdzieloną przez okoliczności, których absolutnie nie da się uniknąć. Po prostu piękne wykorzystanie animacji, muzyki i dźwięku do odkrywania izolacji i wzajemnych powiązań, Robotyczne sny będzie jednym z najbardziej wpływowych i wzruszających filmów, jakie obejrzycie w tym roku – a wszystko to bez słowa.
Robotyczne sny miał swoją premierę na Festiwalu Filmowym w Cannes w zeszłym roku, a następnie trafił na ekrany kin Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Toronto, a wszystko to spotkało się z uznaniem krytyków. Wreszcie tego lata trafi do amerykańskich kin Robotyczne sny ma zamiar chwycić za serce zupełnie nową publiczność.
Co jest Robotyczne sny o?
Źródło: NEON
Akcja rozgrywa się na Manhattanie z lat 80. Robotyczne sny przedstawia Ci Psa, który mieszka samotnie w East Village. Próbując uśmierzyć swoją samotność, Dog pod wpływem impulsu kupuje od telewizora kompana do samodzielnego zbudowania, Amikę 2000. Dla nas nazywa się Robot. W tej rzeczywistości istnieją roboty do sprzątania, ochrony, korepetycji i sportu, ale Robot wydaje się specjalnie zaprojektowany do przyjaźni (oni istnieją).
Wspomagana technologią przyjaźń z robotami fascynuje pisarzy i filmowców od dziesięcioleci Stevena Spielberga Sztuczna inteligencja AI Do Alexa Garlanda Była maszyna, wśród niezliczonych innych. Do diabła, nawet Mary Shelley Frankensteina liczy się. Ale w Robotyczne snyzawrotne lato miłości między psem a robotem jest samo w sobie wyjątkowe i na tyle wpływowe, że ich szalona nadzieja na ponowne spotkanie będzie jedyną rzeczą, na której będziesz się troszczyć przez dwie godziny.
Przeciwnie do Jak to wygląda w przyczepach, Robot i Pies spędzają większość filmu oddzielnie. Co?! W wyniku serii niefortunnych zdarzeń związanych ze słoną wodą Robot przez wiele miesięcy utknął rdzewiejąc na plaży, wykorzystując swoją wyobraźnię jako sposób na ucieczkę przed nieożywionymi zagrożeniami na wybrzeżu i radzenie sobie z faktem, że są traktowani jak dosłownie śmieci. Film funkcjonuje jako seria winiet z życia Psa i Robota po wspólnym lecie, przechodząc w stronę głęboko emocjonalnego, Mosty hrabstwa Madison-poziom kulminacyjny.
Zamiast otwarcie przybić piątkę przyjaźni, Robotyczne sny to w zasadzie opowieść o głębokiej (i dającej się głęboko utożsamić) samotności w milionowym mieście, o byciu podniesionym na duchu i pozostawieniu w tyle.
Robotyczne sny to portret samotności inny niż wszystkie.
Źródło: NEON
U jej podstaw leży Robotyczne sny to przejmująca eksploracja wzlotów poczucia bycia widzianym i uwzględnionym, a także dołków poczucia zapomnienia lub odrzucenia. Odbicie psa na ekranie telewizora stale przypomina mu o jego samotnym życiu, podobnie jak szczęśliwe pary, których nie może uniknąć, czy to przez okno mieszkania sąsiada, czy na wakacjach na nartach, czy po prostu podczas cholernego spaceru po Central Parku .
Po drugiej stronie miasta, na bezludnej plaży Coney Island, jasnopomarańczowy ręcznik, na którym pozostawiono Robota, stał się czymś w rodzaju więzienia; Robotowi nie pozostaje nic innego, jak tylko łapać spadające płatki śniegu, zaprzyjaźniać się z przybrzeżną przyrodą i marzyć o miesiącach. Zazdrość i zdrada są plagą snów Robota, gdy jego poczucie opuszczenia staje się coraz bardziej bolesne. Tymczasem Pies szuka nowych możliwości nawiązania przyjaźni, co pogłębia naszą empatię dla biednego Robota, ale tak naprawdę odzwierciedla najbardziej realistyczny element filmu: Życie toczy się dalej.
Najlepsze historie, które można mashować
Berger wykorzystuje tytułowe sny Robota do eksploracji bardziej surrealistycznych sekwencji, w miarę jak wydaje się, że akcja ratunkowa jest odległa, w tym wspaniałej ody do Czarnoksiężnik z krainy Oz z armią stepujących stokrotek wokół naszego Blaszanego Człowieka. Te nierealne chwile mają także wpływ na doświadczenie Doga — sen o sesji kręgli z dziesięcioma kręglami z bałwanem pijącym Slurpee nie do końca odzwierciedla rzeczywistość, ale upokorzenie w tej scenie jest dla Doga bardzo realne.
Pies i Robot indywidualnie odnajdują chwile kontaktu z innymi na przestrzeni miesięcy, ale przede wszystkim ten film animowany przedstawia portret samotności bardziej realistyczny niż wiele prób na żywo. A ma to ogromny związek z dźwiękiem.
Bez dialogu, Robotyczne sny udowadnia, że słowa są przereklamowane.
Scena z East Village w „Robot Dreams”.
Źródło: NEON
Całość Robotyczne sny jest pozbawiony dialogów, co czyni film od razu uniwersalnym pod względem tematu i podejścia, pomimo specyficznie nowojorskiej scenerii. Radosna, pełna empatii ścieżka dźwiękowa Alfonso de Vilallongi, wraz ze znakomitymi efektami foley, splata emocjonalne wzloty i upadki tej historii, sprawiając, że Robotyczne sny funkcjonować jak niemy film. To przeciwieństwo filmu pozbawionego dialogów, jak np. Proszę o ciszęgdzie potrzeba ciszy jest wykorzystywana do budowania terroru, ale jest to w dużej mierze eksperyment.
Po pięciu minutach Robotyczne sny, szczerze zapomnisz, że postacie nie mówią; efekty wizualne wystarczą, aby wskazać dynamikę między postaciami, upływ czasu i poczucie pilności sceny. Postacie śmieją się, wydają dźwięki zaniepokojone i wyrażają złość za pomocą dźwięku.
To muzyka jest najskuteczniejszym kompasem emocjonalnym w trakcie filmu. De Vilallonga przenosi bohaterów przez optymistyczną muzykę jazzową w przypadku hijinków, funk w przypadku fatalnego montażu naprawczego i sentymentalne pianino w głębszych momentach. Nic nie jest bardziej wzruszające niż wykorzystanie w filmie kultowej piosenki Earth Wind and Fire „September”, która w dużej mierze podkreśla przyjaźń Psa i Robota. Film płynnie splata dźwięki diegetyczne i niediegetyczne, gdyż bohaterowie stroją radia lub odtwarzają muzykę z samochodów. Wszystko to tworzy intymny, specyficznie nowojorski pejzaż dźwiękowy, który przyczynia się do powstania niedocenianej drugoplanowej postaci filmu: samego miasta.
Robotyczne sny to szczera oda do Nowego Jorku.
Źródło: NEON
Perkusista z ośmiornicą kursujący w metrze First Avenue, duet stalowych bębnów rozbrzmiewający echem w Central Parku – dźwięki Nowego Jorku tworzą powitalną scenę dla tajników Robotyczne sny. Dzięki sprytnie szczegółowym, tętniącym życiem animacjom Nowy Jork staje się postacią samą w sobie.
To najlepsze miejsce na lato pełne przyjaźni: wiosłowanie pod mostem Bow Bridge, wdychanie hot dogów przy fontannie Bethesda, korzystanie z lornetki na Empire State Building, siedzenie pod mostem Williamsburg i obserwowanie panoramy miasta. Domyślny optymizm Robota i wszechogarniająca uprzejmość zderzają się z zuchwałością Nowego Jorku, wkurzając punków z Alphabet City. Pies przegląda dobrze zaopatrzone sklepy w Chinatown, a Robot cieszy się fajerwerkami na ozdobionym girlandami dachu Brooklynu. Sekwencje na Coney Island wyglądają tak dobrze, że można je zjeść. Drobne detale umieszczone w każdej ramce są olśniewające – mały pingwinek w lodówce na plaży ma tyle sensu, że pisnęłam.
Film, będący Manhattanem lat 80., obejmuje w szczególności Bliźniacze Wieże w panoramie miasta, które stanowią wszechobecny ukłon w stronę utraconych bliskich i trwałej siły więzi. To niestety nieoczekiwana wizja, która przypomina stracony czas tak przejmująco, jak każda Madeleine.
Wspaniała oda do potęgi nieprawdopodobnej przyjaźni i aż nazbyt realnego poczucia straty i samotności. Robotyczne sny pozostawi trwały ślad bez nawet wypowiedzianego zdania. Włącz „Wrzesień” i obejrzyj ten film już teraz.