Prezydent Biden Teraz obwinia niedawne podróże do Europy za swój nieudany występ podczas debaty prezydenckiej, mówiąc wczoraj wieczorem uczestnikom zbiórki funduszy na kampanię w Wirginii, że „nie był zbyt mądry”, skoro wcześniej „kilka razy podróżował po świecie”.
Biden przemawiał jako ciśnienie pozostaje wysokie W środę rano prezydent wycofał swoją kandydaturę na reelekcję i pozwolił innemu Demokracie ubiegać się o nominację.
„Postanowiłem podróżować po świecie kilka razy… krótko przed debatą… nie słuchałem swojego personelu… a potem prawie zasnąłem na scenie” – powiedział Biden podczas wydarzenia we wtorek wieczorem w McLean, według raportu Print Pool.
Biden dodał, że żałuje swojego wystąpienia podczas debaty, ale stwierdził, że wygranie listopadowych wyborów prezydenckich ma „kluczowe” znaczenie.
DEMOKRATYCZNY USTAWODAWCA OŚWIADCZA, ŻE TRUMP „WYGRA WYBORY”, A DEMOKRACJA W USA PRZETRWA
„To nie jest wymówka, lecz wyjaśnienie” – zacytowano słowa Bidena.
Prezydent podkreślił również, że Demokratyczny Komitet Narodowy (DNC) zebrał miliony od czasu debaty i „czuję się z tego powodu dobrze”.
Na początku czerwca Biden udał się do Francji na obchody D-Day.
Następnie wrócił do Stanów Zjednoczonych, a w połowie czerwca poleciał do Włoch na szczyt G7.
KONGRESMAN Z TEKSASU PIERWSZYM WYBRANYM DEMOKRATEM, KTÓRY WEZWAŁ BIDENA DO WYCOFANIA SIĘ Z WYBORÓW
Następnie, w dniach poprzedzających czwartkową debatę z byłym prezydentem Trumpem w Atlancie, Biden spotkał się z według „The New York Times” co najmniej 16 obecnych i byłych współpracowników w Camp David na prowincji w Maryland.
Jak podano w raporcie, w pozorowanych debatach Bidena rolę Trumpa odgrywał jego osobisty prawnik, Bob Bauer, natomiast zespołem, który pomógł mu się przygotować, kierował były szef personelu Białego Domu Ron Klain, a w jego skład wchodzili doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan, obecny szef personelu Białego Domu Jeff Zients, doradca Białego Domu Steve Richetti, a także inni urzędnicy kampanii.
KLIKNIJ TUTAJ, ABY POBRAĆ APLIKACJĘ FOX NEWS
Następnie po debacie z udziałem Bidena, członkowie jego rodziny obwiniali jego personel, narzekając, że nie przygotowali odpowiednio prezydenta do dalszego ataku, aby skupił się bardziej na przedstawianiu swojej wizji na kolejne cztery lata, zamiast ugrzęznąć w obronie swoich osiągnięć, i że pozwolili mu się przemęczyć, nie dając mu wcześniej wystarczająco dużo odpoczynku – donosi Politico.
Do przygotowania niniejszego reportażu przyczynili się Nicolas Rojas, Brandon Gillespie i Danielle Wallace z Fox News.