NOWYTeraz możesz słuchać artykułów Fox News!
We wtorek po południu, Prezydent Joe Bidenlub to, co z niego zostało, przeszedł przez studio telewizyjne Białego Domu do malutkiego biurka, które wyglądało, jakby zostało wystawione na wyprzedaży w IKEA 6 tygodni temu, i zaczął paplać o „inwestowaniu w Amerykę”, po czym zignorował krzyczane pytania prasy, uśmiechając się dziwacznie.
Przesłanie z tego mocno zaplanowanego wydarzenia było jasne jak kryształ i nie miało nic wspólnego z gospodarką. Prawdziwym przesłaniem, którego nie można już ignorować, jest to, że Joseph Robinette Biden nie rządzi już krajem, jeśli kiedykolwiek rządził.
Później tego samego dnia, Sekretarz prasowa Białego Domu Karine Jean-Pierre nalegał, że prezydent nieustannie pracuje nad doprowadzeniem do zawieszenia broni w Gazie, o którym Biden wciąż mówi, że jest tuż za rogiem. W rzeczywistości wszyscy oglądaliśmy Bidena leżącego na piasku jak wyrzucony na brzeg wieloryb w Delaware przez ostatni tydzień.
PREZYDENT BIDEN UŚMIECHA SIĘ, IGNORUJE PYTANIA PRASY PRZEZ CAŁĄ MINUTĘ NA WYDARZENIU W BIAŁYM DOMU
Kiedy pytam Amerykanów w całym kraju, czy uważają, że Biden odpowiada za codzienne funkcjonowanie Stanów Zjednoczonych Ameryki, najczęściej słyszę, od obu stron, szczery, przedłużający się śmiech.
Tam, gdzie opinie zaczynają się różnić, to czy, lub jak bardzo, konkretna osoba siedząca za Resolute Desk ma znaczenie. Czy prezydent jest po prostu menedżerem, który delikatnie kieruje wysiłkami niewybieralnych profesjonalistów, czy też prezydent jest CEO, którego wyobraźnia i umiejętności mają znaczenie?
To pytanie przypomina mi historię, którą kiedyś usłyszałem o byłym prezydencie Donaldzie Trumpie.
W 2018 roku brałem udział w seminarium poświęconym bezpieczeństwu narodowemu w Army War College, gdzie wysłuchałem przemówienia dyplomaty, który służył pod rządami obu prezydentów: Trumpa i Barack Obama mówić. Ta osoba została zapytana, czy telefony w ambasadach kiedykolwiek dzwonią bez przerwy, ponieważ ówczesny prezydent Trump najwyraźniej zmienił politykę USA w nocnym tweecie?
BIDEN ŚMIEJE SIĘ I UŚMIECHA SIĘ, GDY PRASA JEST WYPROWADZANA Z GABINETU OWALNEGO BEZ PYTAŃ
Dyplomata parsknął śmiechem i potwierdził, że takie rzeczy rzeczywiście się zdarzały, ale dodał, że czasami, a nawet często, dyplomacja może popaść w rutynę, w której każdy wybiera drogę najmniejszego oporu, a Trump potrafił przełamać te koleiny w sposób, który okazał się korzystny.
Widzieliśmy tego dowody, gdy Trump przeniósł ambasadę USA w Izraelu do Jerozolimy, usunął irańskiego terrorystę Kasema Soliemaniego lub gdy według doniesień groził zbombardowaniem Moskwy, jeśli Władimir Putin najechał Ukrainę.
Były to decyzje podejmowane przez jednostkę, przez Donald Trumpa nie przez wybitne osobistości, anonimowo zgromadzone gdzieś po to, by utrzymać status quo.
Czy ktokolwiek wierzy, że zagraniczni przywódcy i reżimy, niezależnie od tego, czy są przyjaciółmi, czy wrogami, mają choć najmniejsze zainteresowanie tym, co mówi Joe Biden?
Dzisiaj, o ile nie nastąpią dalsze spadki zdolności, Joe Biden ma być prezydentem Stanów Zjednoczonych przez około kolejne pięć miesięcy. Czy ktokolwiek przy zdrowych zmysłach uważa, że Biden podejmuje tak trudne decyzje jak Trump? Czy ktokolwiek wierzy, że zagraniczni przywódcy i reżimy, czy to przyjaciele, czy wrogowie, mają jeszcze choć najmniejsze zainteresowanie tym, co mówi Joe Biden?
W roku wyborczym pełnym niespodzianek i zwrotów akcji, od próby zamachu po kandydata Partii Demokratycznej na prezydenta, który nie otrzymał żadnych głosów, można zrozumieć, dlaczego nasz całkowity i kompletny brak obecnego przywództwa prezydenckiego został mało zauważony. Ale to skandal najwyższej rangi.
KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ OPINII FOX NEWS
Zaledwie trzy tygodnie temu na Krajowej Konwencji Demokratów rodzice Hersha Goldberg-Polina wyszli na scenę, aby domagać się zwrotu syna z rąk Hamasu. Zamiast tego, zaledwie kilka dni później, potwory zabiły go z zimną krwią.
Taki jest stan amerykańskiego przywództwa pod rządami Joe Bidena. Nikt się go nie boi, nikt nie zabiega o jego względy, nikt nawet nie zwraca na niego najmniejszej uwagi.
Istnieje powód, dla którego założyciele, w swojej mądrości, postanowili przyznać tak wielką władzę jednej osobie w urzędzie prezydenta. Sto siedemdziesiąt pięć lat później, Prezydent Harry S. Truman podsumował te powody prostym zdaniem: „odpowiedzialność kończy się tutaj”.
KLIKNIJ TUTAJ, ABY POBRAĆ APLIKACJĘ FOX NEWS
Jedyne, co zatrzymuje się wraz z Joe Bidenem, to jakiekolwiek pozory szacunku reszty świata dla naczelnego dowódcy naszego narodu. Trudno przecenić, jak niebezpieczne to jest.
Amerykanie zasługują na to, by wiedzieć, kto rządzi ich krajem, a dziś nie mamy o tym najmniejszego pojęcia. Wiemy tylko, że ewidentnie nie jest to Joe Biden.