To nie jest nic nowego dla Komunistycznej Partii Chin, że cenzuruje wszelkie treści w mediach społecznościowych o Tybecie, które mają charakter polityczny. Jednak w ostatnich tygodniach tybetańscy użytkownicy Douyin, chińskiego odpowiednika TikToka, stwierdzili, że wszelkie treści w języku tybetańskim są cenzurowane, niezależnie od tego, czy są polityczne, czy nie. Rozmawialiśmy z tybetańską kobietą na wygnaniu, która pracuje również dla organizacji pozarządowej walczącej o obronę praw człowieka Tybetańczyków.



Source link