W środę hiszpańscy ratownicy podjęli wysiłki, aby ratować ludzi uwięzionych przez wezbrane przypływy błotnistej wody podczas powodzi, w których zginęły co najmniej 62 osoby we wschodnim regionie Walencji. Premier Pedro Sanchez nalegał, aby obywatele nie tracili czujności w miarę utrzymywania się stanu nadzwyczajnego i zobowiązał się, że nie „opuszczą” ofiar katastrofy na skalę rzadko spotykaną w kraju europejskim.