W sobotę izraelskie naloty uderzyły w szkołę, z której korzystali przesiedleńcy w centralnej części Strefy Gazy. Zginęły dziesiątki osób. Izraelscy negocjatorzy przygotowywali się wówczas do spotkania z międzynarodowymi mediatorami w celu omówienia proponowanego zawieszenia broni.

Co najmniej 30 osób, które schroniły się w szkole dla dziewcząt w Deir Al-Balah, zostało przewiezionych do szpitala Al-Aksa i uznanych za zmarłych po ataku, który według izraelskiej armii miał na celu Centrum dowodzenia i kontroli Hamasu Służy do przechowywania broni i planowania ataków.

Ministerstwo Zdrowia Gazy poinformowało, że w sobotnich atakach zginęło co najmniej 11 osób.

REPUBLIKANIE ZAMIENIAJĄ FLAGI AMERYKAŃSKIE NA UNION STATION PO PROTESTACH ANTY-ISRAELSKICH

zniszczone budynki w Gazie

Zniszczone budynki w Strefie Gazy widziane z południowego Izraela, 24 lipca 2024 r. (Cafrir Abayov)

W pobliżu szpitala dziennikarze Associated Press zobaczyli karetkę pędzącą przez zakurzoną drogę, podczas gdy kilka osób biegło w przeciwnym kierunku. Ranny mężczyzna leżał na noszach na ziemi. W karetce leżało ciało przykryte kocem i martwe dziecko.

W szkole klasy były w ruinie. Ludzie szukali ofiar pod gruzami, a niektórzy zbierali szczątki zabitych.

Wcześniej izraelskie wojsko zarządziło ewakuację części wyznaczonej strefy humanitarnej w Gazie przed planowanym na sobotę atakiem na Chan Junis.

Nakaz ewakuacji został wydany w odpowiedzi na ostrzał rakietowy, który według Izraela pochodził z tego obszaru. Wojsko poinformowało, że zaplanowało operację przeciwko bojownikom Hamasu w mieście, w tym w częściach Muwasi, zatłoczonego obozu namiotowego na obszarze, gdzie Izrael nakazał tysiącom Palestyńczyków szukać schronienia przez całą wojnę.

ZOBACZ: NAJBARDZIEJ DRAMATYCZNE ZDJĘCIA Z PROTESTÓW HAMAS W WASZYNGTONIE, DC, KTÓRE ZOSTAŁY W ŚRODĘ

członkowie rodziny opiekują się rannym dzieckiem otrzymującym leczenie

Amal Abdel-Hadi, po lewej, i Nour Abdel-Hadi, po prawej, reagują na widok swojej 2-letniej siostrzenicy, Siwar, rannej 24 lipca 2024 r. po izraelskim ataku lotniczym na dom dziecka (Abdel Kareem Hana)

Planowany atak nastąpi dzień przed spotkaniem urzędników z USA, Egiptu, Kataru i Izraela we Włoszech, aby omówić trwające negocjacje w sprawie zakładników i zawieszenia broni. Dyrektor CIA Bill Burns ma spotkać się w niedzielę z premierem Kataru Mohammedem Bin Abdul Rahmanem al-Thanim, dyrektorem Mossadu Davidem Barneą i szefem egipskiego wywiadu Abbasem Kamelem, według urzędników z USA i Egiptu, którzy wypowiadali się pod warunkiem zachowania anonimowości, ponieważ nie byli upoważnieni do omawiania planów.

Jak twierdzą Organizacja Narodów Zjednoczonych i organizacje humanitarne, jest to już drugi nakaz ewakuacji wydany w ciągu tygodnia, obejmujący część strefy humanitarnej o powierzchni 60 kilometrów kwadratowych (około 20 mil kwadratowych) pokrytą obozowiskami namiotowymi, w których brakuje warunków sanitarnych i placówek medycznych, a dostęp do pomocy jest ograniczony. Izrael rozszerzył strefę w maju, aby przyjąć ludzi uciekających z Rafah, gdzie wówczas gromadziła się ponad połowa ludności Gazy.

KAMALA HARRIS REAGUJE NA ANTYZRAELSKIE ZAMIESZKI NA UNION STATION W D.C.

prowizoryczny obóz dla przesiedlonych Palestyńczyków

Przesiedleni Palestyńczycy przebywają w prowizorycznym obozie namiotowym w rejonie Muwasi w południowej części Strefy Gazy, 1 stycznia 2024 r. (Fatima Shbair, plik)

Według szacunków Izraela, obecnie schronienie znajduje tam około 1,8 miliona Palestyńczyków, którzy zostali wielokrotnie wyrwani z korzeniami w poszukiwaniu bezpieczeństwa podczas karzącej kampanii powietrznej i naziemnej Izraela. W listopadzie wojsko stwierdził, że obszar ten nadal może zostać zaatakowany i że „nie jest to strefa bezpieczna, ale jest bezpieczniejszym miejscem niż każde inne” w Strefie Gazy.

Agencja ONZ ds. uchodźców palestyńskich, znana jako UNRWA, poinformowała, że ​​coraz trudniej jest określić, ile osób będzie objętych nakazem ewakuacji, ponieważ osoby, które tam się schroniły, są stale przesiedlane.

„Nazywanie rozkazów nakazami ewakuacji nie oddaje w pełni tego, co to oznacza” – powiedziała Juliette Touma, dyrektor ds. komunikacji agencji. „To są rozkazy przymusowego przesiedlenia. Kiedy ludzie otrzymują takie rozkazy, mają bardzo mało czasu na przeprowadzkę”.

KLIKNIJ TUTAJ, ABY POBRAĆ APLIKACJĘ FOX NEWS

Dalej na północ Palestyńczycy opłakiwali śmierć siedmiu osób zabitych w nocy przez izraelskie naloty na Zawaidę, w centralnej części Gazy. Członkowie dwóch rodzin — rodzice i ich dwójka dzieci, a także matka i jej dwójka dzieci — byli owinięci w tradycyjne islamskie białe całuny pogrzebowe gdy członkowie społeczności zebrali się, aby wykonać prawa pogrzebowe. Gdy mężczyźni ustawili się w kolejce, aby modlić się przed ciałami, płaczący przyjaciele i sąsiedzi podchodzili indywidualnie, aby oddać im ostatni hołd.

Szpital Al-Aksa w Deir al-Balah potwierdził tę informację, a dziennikarze Associated Press widzieli ciała.

Wojna w Gazie zabiła ponad 39 100 Palestyńczyków, według Ministerstwa Zdrowia tego terytorium, które nie rozróżnia w swoich obliczeniach bojowników i cywilów. ONZ oszacowała w lutym, że około 17 000 dzieci na tym terytorium jest obecnie bez opieki, a liczba ta prawdopodobnie wzrosła od tego czasu.

Wojna rozpoczęła się od ataku bojowników Hamasu na południowy Izrael 7 października, w którym zginęło 1200 osób, w większości cywilów, a około 250 zostało wziętych jako zakładnicy. Około 115 z nich nadal przebywa w Strefie Gazy, a według władz izraelskich około jedna trzecia z nich prawdopodobnie nie żyje.



Source link