Jelly Roll chce po prostu „rozprzestrzeniać miłość”.
Ten gwiazda muzyki country a były więzień zabrał w tym tygodniu swoją muzykę na dziedziniec, śpiewając dla skazańców osadzonych w więzieniu stanowym Oregon o zaostrzonym rygorze w Salem.
Na liście utworów nominowanej do nagrody Grammy gwiazdy podczas występu na dziedzińcu więzienia znalazł się utwór Johnny’ego Casha „Folsom Prison Blues”, który spersonalizował, aby „Więzienie stanowe Oregon.”
„Po raz pierwszy od 20 lat wprowadzili muzykę na dziedziniec więzienny” – powiedział Jelly Roll więźniom zgromadzonym wokół jego improwizowanej sceny.
JELLY ROLL DZIELI SIĘ SPOTKANIEM Z CELEBRYTĄ, KTÓRE DOPROWADZIŁO GO DO „STRATNYCH ZMYSŁÓW”
„Po prostu próbuję szerzyć miłość” – napisała piosenkarka „Save Me” w podpisie pod filmem na Instagramie.
Powiedział im: „Ja napisałem moją pierwszą piosenkę za murami. Nigdy nie czuję się lepiej niż wrócić za mur i zaśpiewać piosenkę dla was wszystkich.”
„Jeśli kochasz rysować, jeśli kochasz pisać, jeśli kochasz poezję, jeśli kochasz słuchać muzyki, grać na gitarze, modlę się, abyś włożył w to tę pasję i żył tym tak bardzo, jak to tylko możliwe” – dodał.
39-latek powiedział, że jego przyjaciel i słynny łowca z łukiem, Cam Hanes, zachęcił piosenkarza do odwiedzenia więzienia, po tym jak sam tam pojechał.
„Byłem tak samo podekscytowany jak on, po tym jak chwilę porozmawialiśmy, powiedział mi, że wpadł na pomysł, że może mógłbym pójść z nim następnym razem i zaśpiewać piosenki” – napisał Jelly Roll o poniedziałkowej wizycie. „Powiedziałem mu wtedy, że to zrobimy.
PODOBA CI SIĘ TO, CO CZYTASZ? KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ WIADOMOŚCI Z ROZRYWKI
„To było tak przyjemne, że wniosłem trochę światła do tak ciemnego miejsca. Jestem głęboko przekonany, że jeśli popełniamy przestępstwa, powinniśmy odsiedzieć swój wyrok i zostać pociągnięci do odpowiedzialności za nasze czyny, ale wierzę również, że każdy człowiek zasługuje na miłość, bez względu na to, jak złą decyzję podjął”.
Hanes towarzyszył Jelly Rollowi podczas występu.
„Co za show. Niesamowite. Ci goście tak bardzo cieszyli się show” – powiedział Hanes.
Jelly Roll dodał: „Dobrze było kochać tych facetów. Pamiętam, że byłem w ciemnym miejscu i nikt nigdy nie przyszedł i nie pokazał nam żadnej nadziei na zmianę ścieżki naszego życia, jeśli któryś z więźniów został zainspirowany do lepszego postępowania moją obecnością wczoraj, to było warte mojej wagi w złocie, abym wstał i zaśpiewał”.
KLIKNIJ TUTAJ, ABY ZAPISAĆ SIĘ DO NEWSLETTERA ROZRYWKOWEGO
Swoją wizytę nazwał „rosołem dla duszy”, dziękując personelowi więziennemu za umożliwienie mu występu.
Na swoim filmie na InstagramieRoll zauważył, że odwiedzał już wcześniej więzienia, „ale ten skur… jest inny”.
„Jestem pewien, że mówię w imieniu Cama i swoim, kiedy mówię, że przybyliśmy do tego więzienia z nadzieją, że będziemy błogosławić ludzi, a wyszliśmy z poczuciem błogosławieństwa” – napisał na Instagramie.
Jelly Roll został po koncercie, aby porozmawiać z więźniami i rozdawać autografy na biletach rozdawanych przez więzienie na koncert.
„Był świetny” – powiedział jeden ze skazańców, który spotkał piosenkarza. Inny skazaniec powiedział po pierwszym usłyszeniu „Save Me” w radiu: „Tego dnia się oczyściłem”.
Piosenkarz wie, jak to jest. Jako nastolatek był aresztowany dziesiątki razy za handel narkotykami, a pierwszy raz trafił do więzienia w wieku 14 lat. Oprócz handlu narkotykami, jego zarzuty obejmowały również kradzież sklepową i rozbój z użyciem przemocy.
W wieku 16 lat oskarżono go jak osobę dorosłą o napad z użyciem broni palnej.
KLIKNIJ TUTAJ, ABY POBRAĆ APLIKACJĘ FOX NEWS
„Nigdy nie chcę ignorować faktu, że była to okropna zbrodnia” – powiedział magazynowi Billboard w zeszłym roku. „To dorosły mężczyzna, który patrzy wstecz na 16-letniego dzieciaka, który podjął najgorszą decyzję, jaką mógł podjąć w życiu, a ludzie mogli zostać zranieni i, dzięki łasce Boga, na szczęście, nikt nie został”.
„Nie byłbym mężczyzną, którym jestem dzisiaj, gdyby nie to, przez co przeszedłem” – powiedział Jelly Roll w wywiadzie dla Fox News Digital w zeszłym roku. „Myślę, że to mnie wzmocniło. Myślę, że dało mi głos. Nauczyło mnie wiele o pokonywaniu trudności. Nauczyło mnie wiele o zmianie i umiejętności zmiany.
„Przez dziesięciolecia byłem okropnym człowiekiem, a to, że mogłem to odwrócić i przekazać przesłanie w muzyce i pomóc ludziom… i po prostu spróbować oddać tyle, ile mogę, na wszystkie możliwe sposoby, jest bardzo wymowne, skąd pochodzę i jak ważne jest dla mnie, aby zawsze sięgać do tyłu”.