Vegas:

Kamala Harris w czwartek ostro skrytykowała Donalda Trumpa za „bardzo obraźliwe” uwagi na temat kobiet, argumentując, że na jego mizoginię nie ma miejsca w Ameryce XXI wieku, na kilka dni przed zawziętymi wyborami.

Ponieważ każdy kandydat szukał choćby najmniejszej przewagi, zaciekły wyścig z Białym Domem skierował się do zachodnich stanów, na których toczyły się bitwy, skupiając się na imigracji i zabiegając o względy Latynosów na pięć dni przed zakończeniem głosowania 5 listopada.

Na jednym z trzech przystanków na Zachodzie Trump namalował mroczny obraz szaleństwa imigracyjnego, zwracając się do zwolenników w granicznym stanie Nowy Meksyk, mówiąc, że migranci „rozpętają szał brutalnych morderstw w całej Ameryce”.

Nie ma dowodów na falę przestępczości wśród imigrantów w Stanach Zjednoczonych.

Podczas gdy wiceprezydent Demokratów i były prezydent Partii Republikańskiej ścigają się nawzajem przez siedem wahadłowych stanów, które mają zadecydować o wyborach, Harris przekazuje bardziej optymistyczne przesłanie, kończąc swój dzień na wiecu gwiazd w Las Vegas, gdzie został wprowadzony przez specjalistkę od popu Jennifer Lopez.

Harris zaatakował Trumpa w związku z jego uwagami, gdy podczas środowego wiecu powiedział, że chce „chronić” amerykańskie kobiety, „czy im się to podoba, czy nie”.

Nazwała te komentarze „obraźliwymi dla wszystkich”.

„Tak, możemy”

W Las Vegas ostro skrytykowała Trumpa jako człowieka, który „po prostu nie szanuje wolności kobiet ani inteligencji kobiet, aby mogły podejmować decyzje dotyczące własnego życia”.

„I wiemy, że gdyby został wybrany, zakazałby aborcji w całym kraju, ograniczyłby dostęp do kontroli urodzeń, naraziłby na ryzyko zabiegi zapłodnienia in vitro, a stany, posłuchajcie tego, aby monitorowały ciąże kobiet”.

Prawa reprodukcyjne stały się hasłem bojowym dla Demokratów – a dla Trumpa swego rodzaju piętą achillesową – odkąd zdominowany przez konserwatystów Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych zniósł federalne prawo do aborcji w 2022 roku.

Sondaże dotyczące tegorocznych wyborów wskazują na dużą dysproporcję między kobietami i mężczyznami – kobiety skłaniają się w stronę Harrisa, a Trump zyskuje większe poparcie ze strony mężczyzn, więc aborcja może odegrać decydującą rolę w wyniku.

Trzy przystanki Trumpa charakteryzowały się typowym obecnie strumieniem obelg, w tym pod adresem Demokratów Baracka Obamy, Hillary Clinton i Harrisa.

„Zniszczyła naszą gospodarkę” – powiedział Trump, odnosząc się do okresu, który wbrew jego krytyce charakteryzuje się silnym wzrostem w USA, niskim bezrobociem i rosnącym zaufaniem konsumentów pomimo obaw wyborców co do wysokich cen.

W czasie, który zapowiadano jako wywiad z prawicowym prowokatorem Tuckerem Carlsonem, Trump ponownie wszedł w kontakt osobisty, nazywając wiceprezydenta „osobą o niskim IQ… głupim jak skała”.

Carlson, który kiedyś wysłał SMS-a do kolegi, że „namiętnie nienawidzi Trumpa”, przymilnie się przed nim przedstawił i powiedział, że z dumą będzie na niego głosował.

„Kocham Latynosów”

Trump obstawia, że ​​frustracja związana z polityką imigracyjną administracji Bidena-Harrisa sprawi, że graniczny stan Arizona wróci na jego korzyść po tym, jak Biden pokonał tam Trumpa w 2020 r.

Jego pojawienie się w Nowym Meksyku zaskoczyło go jednak, biorąc pod uwagę sondaże sugerujące, że Harris poprowadzi stan. Niemniej jednak zabiegał tam o względy latynoskich wyborców.

„Uwielbiam Latynosów. Ciężko pracują” – powiedział Trump, który na początku tygodnia spotkał się z ostrą reakcją ze strony Portorykańczyków po rasistowskim komentarzu wygłoszonym przez mówcę rozgrzewkowego na wiecu. „I są ciepłe. Czasami są zbyt ciepłe, jeśli chcesz poznać prawdę”.

W czwartkowy wieczór J Lo stał się kolejną osobą pochodzenia portorykańskiego, która chłostała Trumpa za drwiny.

„Przypomniał nam, kim naprawdę jest i co naprawdę czuje” – powiedziała wiwatującym tłumom.

„Tego dnia nie tylko Portorykańczycy poczuli się urażeni, ok? To był każdy Latynos w tym kraju, była to ludzkość i każdy o przyzwoitym charakterze”.

Latynosi tradycyjnie bardziej opowiadają się za Demokratami, ale ostatnie sondaże pokazują zauważalną tendencję w stronę Republikanów.

W Nevadzie Trump potwierdził również, że pozwał amerykańską stację telewizyjną CBS na 10 miliardów dolarów w związku z wywiadem, jakiego Harris udzielił w tym miesiącu dla jej flagowego programu informacyjnego „60 Minutes”.

Według skargi Harris udzielił mylącej odpowiedzi na pytanie dotyczące sposobu, w jaki administracja Bidena podchodzi do wojny Izraela w Gazie, a CBS zredagowała odpowiedź, aby ukryć „sałatkę słowną”.

Trump – którego własne retoryczne zawiłości były czasami tuszowane przez prasę w ramach praktyki, którą niektórzy nazywają „praniem zmysłów” – nazwał to „oszustwem ingerującym w wybory”. CBS zaprzecza oskarżeniom.

Najnowszy sondaż New York Timesa/Sieny pokazał, że Harris ma 52% poparcia wśród wyborców latynoskich wobec 42% Trumpa.

W piątek w Wisconsin odbędzie się więcej kampanii w kotka i myszkę, gdzie obaj kandydaci odbędą wiece w Milwaukee.

Około 63,5 miliona Amerykanów oddało głosy przedwcześnie, co stanowi ponad 40 procent wszystkich głosów oddanych w 2020 roku.

(Z wyjątkiem nagłówka, ta historia nie została zredagowana przez personel NDTV i została opublikowana z kanału konsorcjalnego.)