Co musisz wiedzieć:
W Seulu odbywa się konkurs „nic nie rób” o nazwie „Space Out”. I choć wydaje się to nieco głupie, jego celem jest priorytetowe traktowanie odpoczynku i zdrowia psychicznego.
Każdy z nas w pewnym momencie swojego życia słyszał to powiedzenie „Chciałbym, żeby mi płacili za nic nierobienie”. I tak, nie będziemy zaprzeczać, że czasami zastanawiamy się, jak wyglądałoby życie, gdybyśmy po prostu istnieli i nie trzeba było kiwnąć palcem.
Cóż, z pewnością to uczucie jest już znane tym, którzy biorą udział w ’Space Out”, konkurs odbywający się w mieście Seul w Korei Południoweji która zasadniczo polega na nagradzaniu osoby, która nic nie robi i jest najbardziej zrelaksowana.
To jest „Space Out”, konkurs nic nie robienia, który odbywa się w Seulu
Tak zwany „Space Out” (lub konkurs na nic nierobienie) Odbywa się w centrum Seulu, tuż przed pałacem Gyeongbokgunggdzie ludzie w każdym wieku i różnych zawodów zbierają się, aby usiąść na trawie i nic nie robić.
Zasady tego konkursu są proste: dana osoba musi siedzieć i nic nie robić przez półtorej godziny, gdzie wygra ten, kto będzie miał najniższe tętno. Oczywiście niedopuszczalne jest korzystanie z jakiegokolwiek urządzenia mobilnego, rozmawianie, oglądanie zegara czy zasypianie, gdyż grozi to dyskwalifikacją.
Konkurs ten został stworzony 10 lat temu, w 2014 roku, przez lokalnego artystę Woopsyang, który wpadł na pomysł, aby dołączyć do innych ludzi, aby nic nie robić i w ten sposób odpocząć od zmęczenia pracą. Coś, co z pewnością docenią pracownicy w Korei Południowej, gdzie pracują 55 godzin tygodniowo.
„Kiedy pomyślałem, że cierpię na syndrom wypalenia zawodowego”.ale nadal czułem się strasznie niespokojny, kiedy przestałem i nie byłem produktywny w ten czy inny sposób”powiedział WoopsYang wywiad przeprowadzony przez VICE Sports w 2016 roku.
Turniej ten skupia kilka osób, które nie robią nic, a wygrywa ten, kto jest najbardziej zrelaksowany.
Woopsyang zaprasza uczestników do przebrania się w ubrania, które noszą w pracy (garnitury, mundury itp.). pokazują, że syndrom ’wypalić się’ może dać to każdemu i niezależnie od branży lub zawodu, któremu się poświęcasz.
Jeśli jednak myślisz, że jest to tylko wymyślony lub niepoważny konkurs, mylisz się. Istnieją bardzo jasne zasady dla zawodników, które zawierają nawet karty umożliwiające wyjście do toalety lub napicie się wody w ciągu dnia. Oprócz, Jest komentator, który opowiada o wszystkim, co się dzieje.
„Pomyślałem, że wszyscy poczujemy się lepiej, nie robiąc nic, jeśli zbierzemy się i zrobimy to jako grupa”.wspomniał artysta wizualny o turnieju, w którym co 15 minut sprawdzane jest tętno uczestników, aby upewnić się, że w rzeczywistości nic nie robią.
Choć „Space Out” wydaje się być jedynie okazją do relaksu, Dla artysty jest to także przesłanie ważnego przesłania dla ludności świata, Cóż, sytuacja, w której ludzie nic nie robią w jednym z najbardziej ruchliwych miast na świecie, można postrzegać jako „mały skrawek spokoju wśród wiru pracy”.
Wszystko po to, by dać wytchnienie spokoju mieszkańcom Korei Południowej
Gazeta Opiekun wspomina, że rząd Korei Południowej przeprowadził w 2022 r. ankietę skierowaną do osób w wieku od 19 do 34 lat. Wyniki to pokazały co trzeci młody człowiek cierpi na wypalenie zawodowe i stany lękowe związane z problemami zawodowymi.
Wracając do tematu, „Space Out” zyskało tak dużą popularność, że do rywalizacji przyjeżdżają nie tylko ludzie z innych krajów, ale Konkurs ten odbył się nawet w innych miastach, takich jak Tokio i Pekin. WoopsYang stara się, aby konkurs „nic nie robienia” dotarł do wszystkich.
Zwyciężczynią konkursu „nic nie robić” została kobieta chilijskiego pochodzenia
W tym roku konkurs odbył się 26 maja br Zwyciężyła Valentina Vilches, konsultantka psychologiczna pochodząca z Chile. mieszkaniec Korei Południowej, który wziął udział w konkursie, aby pokazać swoim pacjentom, jak ważna jest przerwa.
„Chcę przypomnieć, jak ważne jest odwracanie uwagi i relaksowanie oraz jak pozytywnie wpływa to na zdrowie psychiczne”.„powiedziała Valentina po odebraniu trofeum za pierwsze miejsce. Takie, które konsultant psychologiczny zarobił dosłownie za nic nierobienie (jak to, które dają Patricio Estrelli).
Według WHO niebezpieczeństwa wynikające z nadmiernej pracy
Prawda jest taka, że w czasach, gdy świat prosi nas, abyśmy byli coraz bardziej produktywni i nie zatrzymywali się w żadnej sytuacji,… Światowa Organizacja Zdrowia zawsze nam o tym przypomina Długie godziny pracy nie są dobrym pomysłem.
Według raportu WHO z 2021 r. Praca 55 godzin lub więcej stwarza poważne zagrożenie dla zdrowia. Zalecany czas pracy wynosi od 35 do 40 godzin, a praca powyżej tego zwiększa ryzyko udaru i/lub choroby niedokrwiennej serca.
W 2016 r. Długie godziny pracy spowodowały życie 745 tysięcy osób, które cierpiały na te schorzenia.. Najgorsze jest to, że liczby te wzrosły niepokojąco, gdyż w latach 2000–2016 liczba zgonów z powodu chorób serca spowodowanych nadmierną pracą wzrosła o 42%, a z powodu udarów o 19%.
Więc wiesz, że następnym razem, gdy poczujesz się winny, że nic nie zrobiłeś, pamiętaj, że dzieje się to dla twojego dobra. Chociaż cóż, mówią, że wszystko w nadmiarze jest na próżno.. Czy to możliwe, że w Meksyku również potrzebujemy konkursu, żeby nic nie robić?