Należąca do Boeinga sonda Starliner osiągnęła w zeszłym tygodniu kamień milowy, wysyłając dwóch astronautów na Międzynarodową Stację Kosmiczną, ale problemy stojące przed jej podróżą w przestrzeń kosmiczną i więcej przeszkód na drodze sprawiły, że cel kosmicznego giganta, jakim są regularne misje, jest odległą perspektywą.
W czwartek pierwszy załogowy wystrzelenie kapsuły CST-100 Starliner z dwoma astronautami na Międzynarodową Stację Kosmiczną oznaczało długo oczekiwaną odprawę na temat bezpieczeństwa dla dwóch odbiorców: NASA, drugiego amerykańskiego statku kosmicznego na orbicie oraz nowego rynku dla prywatnych astronautów . Obecnie dominującymi misjami są SpaceX Elona Muska i kapsuła Crew Dragon.
Zanim jednak Boeing wyrwie się spod kontroli SpaceX nad rządowymi i prywatnymi orbitalnymi lotami kosmicznymi załogowymi, jego Starliner ma do wykonania jeszcze kilka misji testowych.
„To ważny krok, ponieważ jeśli nie uda im się wysłać ludzi w przestrzeń kosmiczną i bezpiecznie ich zawrócić, oznacza to, że nie udowodnili, czego potrzeba, aby przeprowadzić jakąkolwiek misję” – stwierdziła Patricia Sanders, która przebywała tam do lutego. Wieloletni przewodniczący Rady Doradczej ds. Bezpieczeństwa Kosmicznego NASA.
Zespół złożony z doświadczonych astronautów i pilotów testowych Butcha Wilmore’a i Suni Williams może powrócić na Ziemię już 14 czerwca lub pozostać na Ziemi do 45 dni, podają urzędnicy NASA.
Podczas 24-godzinnej podróży Starlinera do orbitującej stacji kosmicznej znajdującej się około 240 mil (386 km) nad poziomem morza, w statku kosmicznym w kształcie żelki doszło do czterech wycieków helu, a pięć wewnętrznych silników odrzutowych uległo awarii, opóźniając dokowanie do ISS.
„Starliner sprawił, że pracowaliśmy trochę ciężej przy dokowaniu” – powiedział Steve Stich, szef zespołu handlowego NASA, na czwartkowej konferencji prasowej.
Ale niektóre z osiągnięć obejmują testowanie przez Willmore ręcznego sterowania i sterowania, ogólnego bezpieczeństwa misji oraz automatycznego dokowania statku na stacji. W ciągu najbliższych kilku dni Starliner zademonstruje, że może się rozłączyć, manewrować dalej, a następnie bezpiecznie powrócić na Ziemię.
Jednak wycieki helu i awarie paliwa, które zdaniem urzędników NASA nie stanowią zagrożenia dla astronautów, budzą niepokój.
Boeing po raz pierwszy odkrył wyciek helu stosowanego do zwiększania ciśnienia paliwa pędnika w zeszłym miesiącu, gdy Starliner znajdował się na ziemi, a urzędnicy NASA uznali, że ryzyko dla samolotu jest niskie. Urzędnicy NASA powiedzieli, że awarie napędu wyglądały podobnie do tych zaobserwowanych podczas testu Starlinera bez załogi na ISS w 2022 roku.
„Nie rozumiemy, dlaczego tak się dzieje” – powiedział Stich.
Boeing oświadczył, że planuje przeprojektować zawory w układzie napędowym Starlinera w 2022 r., po tym jak firma i NASA odkryły usterkę. Według federalnych zapisów kontraktu agencja otrzyma od NASA 5,5 miliona dolarów na zbadanie wykonalności przeprojektowania akumulatorów Starlinera.
„Jeśli będą potrzebować zmiany w projekcie, a będzie to kosztowne i czasochłonne, może to mieć wpływ na ich przyszłe decyzje biznesowe” – powiedział Sanders.
Wyzwania związane z rozwojem Starlinera kosztowały już Boeinga około 1,5 miliarda dolarów.
Przeprojektowanie Starlinera może zostać wstrzymane, jeśli Boeing zaangażuje swój łańcuch dostaw. W 2022 roku Boeing i jego dostawca układu napędowego, spółka Aerojet Rockettine z L3 Harris, miesiącami spierali się o to, która firma jest odpowiedzialna za wady zaworów układu napędowego Starlinera i kto zapłaci za przeprojektowanie podzespołów, jak podała w tym roku agencja Reuters.
Firma twierdzi, że chociaż wdrożono rozwiązanie tymczasowe, zmiany w projekcie można wprowadzić na późniejszym etapie lotu.
Musk pochwalił się, że SpaceX ma przewagę w integracji pionowej.
Nowy problem z zaworami statku Crew Dragon firmy SpaceX w 2019 r. spowodował eksplozję jednego ze statków kosmicznych podczas testu naziemnego bez załogi w 2019 r., co skłoniło SpaceX do przeprojektowania układu napędowego kapsuły, który uległ przerwaniu. Przeprojektowany system poleciał z pierwszą załogą około rok później. W 2021 roku firma w niecałe dwa miesiące przeprojektowała toaletę Crew Dragon.
„O wiele łatwiej jest naprawić błąd projektowy lub problem z baterią w organizacji zintegrowanej pionowo” – powiedziała Abhi Tripathi, była dyrektor misji SpaceX Crew Dragon, która była zaangażowana w zmiany w projekcie statku kosmicznego.
Dla urzędników NASA nadal nie jest jasne, czy problemy napotkane podczas pierwszej misji załogowej Starlinera uzasadniają przeprojektowanie. NASA i Boeing spędzą miesiące na przeglądaniu danych z misji i badaniu problemów z lotami, aby ustalić, czy Starliner może uzyskać certyfikat do regularnych lotów.
„To nie będzie zwycięstwo, dopóki nie wrócą bezpiecznie i nie zrozumiemy konsekwencji wszelkich anomalii, które wystąpiły podczas misji” – powiedział Sanders.
(Poza nagłówkiem, ta historia nie została zredagowana przez personel NDTV i została opublikowana z kanału konsorcjalnego.)