Ten Kampania Harrisa odniósł się do ujawnionych przez agencje federalne informacji, że osoby związane z kampanią Bidena były celem ataków irańskich podmiotów, które wysyłały e-maile zawierające skradzione materiały kampanii Trumpa, stwierdzając, że nie wiedzą o żadnych materiałach wysłanych „bezpośrednio” do kampanii Bidena, ale że niektóre osoby otrzymywały e-maile na swoje prywatne konta.
„Współpracowaliśmy z odpowiednimi organami ścigania, odkąd dowiedzieliśmy się, że osoby związane z ówczesną kampanią Bidena były wśród zamierzonych ofiar tej zagranicznej operacji wpływów” – powiedział rzecznik kampanii Harris-Walz Morgan Finkelstein w oświadczeniu.
„Nie jesteśmy świadomi, aby jakiekolwiek materiały były wysyłane bezpośrednio do kampanii; kilka osób zostało zaatakowanych w swoich prywatnych e-mailach czymś, co wyglądało na spam lub próbę phishingu” — dodał Finkelstein. „Potępiamy najmocniej wszelkie próby ingerencji zagranicznych aktorów w wybory w USA, w tym tę niepożądaną i niedopuszczalną złośliwą aktywność”.
We wspólnym oświadczeniu wydanym w środę Biuro Dyrektora Krajowego Wywiadu (ODNI), FBI i Agencja ds. Cyberbezpieczeństwa i Bezpieczeństwa Infrastruktury (CISA) stwierdziły: „Irańscy złośliwi cyberaktorzy pod koniec czerwca i na początku lipca wysyłał niezamawiane e-maile do osób związanych wówczas z kampanią prezydenta Bidena, które zawierały fragment zaczerpnięty z kradzionych, niepublicznych materiałów kampanii byłego prezydenta Trumpa jako tekst w e-mailach.
„Obecnie nie ma informacji wskazujących, że ci odbiorcy odpowiedzieli” – czytamy dalej w oświadczeniu. „Ponadto irańscy złośliwi cyberaktorzy od czerwca kontynuują swoje wysiłki, aby wysyłać amerykańskim organizacjom medialnym skradzione, niepubliczne materiały związane z kampanią byłego prezydenta Trumpa”.
Agencje stwierdziły, że taka „złośliwa aktywność w cyberprzestrzeni” stanowi najnowszy przykład wielotorowego podejścia Iranu „mającego na celu podsycanie niezgody i podważanie zaufania do naszego procesu wyborczego”.
„Jako lider w reagowaniu na zagrożenia FBI śledziło tę aktywność, kontaktowało się z ofiarami i będzie kontynuować dochodzenie i zbieranie informacji w celu ścigania i udaremniania działań odpowiedzialnych za zagrożenie aktorów” – czytamy w oświadczeniu. „Zagraniczni aktorzy zwiększają swoje wpływy wyborcze w miarę zbliżania się listopada. W szczególności Rosja, Iran i Chiny próbują w pewnym stopniu pogłębiać podziały w społeczeństwie amerykańskim dla własnej korzyści i postrzegają okres wyborczy jako momenty słabości”.
Karoline Leavitt, rzeczniczka kampanii Trumpa, powiedziała, że rozwój sytuacji „jest kolejnym dowodem na to, że Irańczycy aktywnie ingerują w wybory, aby pomóc Kamali Harris i Joe Bidenowi, ponieważ wiedzą, że prezydent Trump przywróci swoje surowe sankcje i sprzeciwi się ich rządom terroru”.
„Kamala i Biden muszą powiedzieć szczerze, czy wykorzystali zhakowany materiał przekazany im przez Irańczyków, aby skrzywdzić prezydenta Trumpa. Co wiedzieli i kiedy się o tym dowiedzieli?” – powiedziała w oświadczeniu.
Przedstawiciel kampanii Harrisa powiedział Fox News Digital, że „materiał nie został wykorzystany”.
Władze federalne poinformowały, że w ostatnich miesiącach udaremniły irańskie plany zamachu na amerykańskich polityków. Amerykańscy urzędnicy twierdzą, że wśród celów byli Trump, a także prezydent Biden i Nikki Haley. Na początku tego tygodnia pewien Pakistańczyk o głębokich powiązaniach z Iranem został oskarżony w sądzie federalnym w Brooklynie o zarzucanie mu płacenia tajnym agentom, których uważał za płatnych zabójców, aby przeprowadzili zamachy tego lata.
KLIKNIJ TUTAJ, ABY POBRAĆ APLIKACJĘ FOX NEWS
W ciągu dwóch miesięcy Trump dwukrotnie stawił czoła próbom zamachu na wiecu w Butler w Pensylwanii oraz podczas gry w golfa na swoim polu golfowym West Palm Beach, FlorydaChoć władze nie powiązały publicznie żadnego ze spisków z Iranem.
Do przygotowania niniejszego reportażu przyczynili się Sarah Rumpf-Whitten i Paul Steinhauser z Fox News.