„Nigdy nie odpuszczaj” jest wreszcie tutaj.

A nowy nadprzyrodzony thriller francuskiego filmowca Alexandre Aja („Crawl”, „High Tension”) opiera się na pomysłowej koncepcji: kobieta (Halle Berry) i jej dwójka dzieci (Percy Daggs IV i Anthony B. Jenkins) mieszkają sami w chatce głęboko w lesie. Według niej las nawiedza złowroga obecność, a społeczeństwo w jej wyniku upada. Ustanawia szereg zasad dla ich przetrwania, na przykład bycie przywiązanym do domu liną przez cały czas (ich pies również nosi linę wokół odbytu, trochę jak Chewbacca i jego bandolier).

Ale czy ona jest szalona? Czy to naprawdę są te rzeczy?

To coś, z czym bawimy się przez większość czasu trwania filmu. I prowadzi to do jednego z najbardziej szokujących momentów filmu (i tak naprawdę każdego filmu w ostatnich latach). TheWrap rozmawiał z reżyserem Ają o tym momencie.

Ostrzeżenie przed poważnym spoilerem. Naprawdę. Wróć teraz i wróć do tego artykułu po obejrzeniu (nie musisz nosić liny wokół talii).

Przez większą część filmu postać Berry’ego najwyraźniej mierzy się z tym nadprzyrodzonym złem. To sprawia, że ​​chłopcy zaczynają kwestionować zdrowie psychiczne matki i zastanawiać się, czy świat poza ich domem faktycznie się skończył.

Ale po około godzinie filmu rozpętuje się piekło. Jedno z dzieci przecina linę swojej matki. I staje ona twarzą w twarz z duchami tych, których zabiła w imię ochrony swoich dzieci, w tym męża. Dla Berry najgorszą rzeczą jest „zarażenie się” złem. (Jeśli „Never Let Go” nie miało bezpośrednio przywoływać COVID, cóż, i tak to zrobiło.)

Kiedy staje twarzą w twarz z jednym z tych duchów, ten coraz bardziej się do niej zbliża. Ale zamiast poddać się złej woli, bierze kawałek stłuczonego szkła i podcina jej gardło. To wszystko. Największa gwiazda filmu znika po około godzinie filmu. To oczywiście znak rozpoznawczy gatunku, ustanowiony przez Alfreda Hitchcocka, który zabił Janet Leigh niecałą godzinę po rozpoczęciu „Psychozy”. To był sprytny trik, który był powtarzany wiele razy od tamtej pory, jak Angie Dickinson w „Dressed to Kill” i Drew Barrymore w „Krzyku”.

Aja powiedział w wywiadzie dla TheWrap, że ten moment „zawsze był w scenariuszu”, chwaląc scenariusz Kevina Coughlina i Ryana Grassby’ego.

„Scenariusz zawierał kilka zwrotów akcji, ale tego zdecydowanie się nie spodziewałem” – powiedział Aja. „Od razu się na niego zdecydowałem”. Aja uwielbiał to, że „w tym momencie podkopywał wszystkich”. To właśnie było przypuszczalny wydarzyć się w tym momencie historii, ale to coś, co można było łatwo usunąć lub zbagatelizować. Powiedział, że ten moment był tym, do czego film „się przygotowywał”.

„Cieszę się, że nie musieliśmy tego zmieniać” – wyjaśnił Aja. „Zawsze było to bardzo chronione”. (Jednym z jego producentów był Shawn Levy, jeden z producentów „Stranger Things”, więc wie, co trzeba zrobić, żeby zabić ukochaną postać.)

I tak, jest to niezwykle szokujące. Ale działa też na destabilizację widowni przez resztę czasu trwania filmu (jest jeszcze około 40 minut horroru bez Berry’ego). Jeśli To mogłoby się zdarzyć, wtedy wszystko mogłoby się zdarzyć. I wszystko się zdarza.

„Never Let Go” już w kinach.



Source link

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj