Doświadczony skoczek BASE został znaleziony martwy w pobliżu ul szczyt w Utah w zeszłym tygodniu po tym, jak władze stwierdziły, że po skoku nie skontaktował się z przyjacielem.
Przyjaciel powiedział zastępcom i ratownikom, że nie kontaktował się z nim po skoku BASE w kombinezonie ze skrzydłami w pobliżu Willard Peak, szczytu górskiego o wysokości 3763 stóp, Biuro szeryfa hrabstwa Box Elder powiedział w poniedziałek.
Biuro szeryfa podało, że przyjaciel przekazał zastępcom i ratownikom kluczowe informacje na temat potencjalnych miejsc skoków i tras lotu, co umożliwiło zespołom ratowniczym rozmieszczenie helikopterów w tych obszarach.
Po dwugodzinnych poszukiwaniach helikopter Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego zauważył osobę około jednej mili na północny zachód od Willard Peak w „ekstremalnie nierównym terenie” – podają urzędnicy.
Na miejscu potwierdzono zgon mężczyzny, a ciało zabrał helikopter z góry.
Biuro szeryfa zidentyfikowało zmarłego skoczka BASE jako Jonathana Bizilię, 27-letniego mężczyznę z Alabamy.
„Składamy najszczersze kondolencje jego rodzinie i przyjaciołom w tym trudnym czasie” – poinformowali urzędnicy.
W akcji poszukiwawczo-ratowniczej pomagały Biuro Lotnictwa Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego, Biuro Szeryfa Hrabstwa Weber oraz Biuro Poszukiwań i Ratownictwa Szeryfa Hrabstwa Weber.
KLIKNIJ TUTAJ, ABY POBRAĆ APLIKACJĘ FOX NEWS
Skoki BASE są uważane za aktywność wysokiego ryzyka. Termin „BAZA” to akronim odnoszący się do czterech popularnych typów miejsc skoków: budynków, anten, przęseł i ziemi.