W tym tygodniu dziennik „Wall Street Journal” poinformował, że coraz więcej liberałów kupuje broń palną, nazywając to „zaskakującym” trendem wśród grupy wyborców, którzy zazwyczaj popierają ograniczenia.
W artykule opublikowanym w czwartek redakcja przyjrzała się nowym posiadanie broni danych i porozmawiał z ekspertami oraz kilkoma demokratycznymi posiadaczami broni, aby zrozumieć, co stoi za tym trendem.
„Amerykańska kultura broni palnej od dawna jest zdominowana przez konserwatywnych, białych mężczyzn. Teraz, w wyraźnej zmianie, rosnąca liczba liberałów kupuje broń palną, według badań i szybko rozwijających się grup broni, przyciągających mniejszości i postępowców” Jak donosi „Wall Street Journal”.
Artykuł rozpoczyna się przykładem Michaela Ciemnoczolowskiego, wieloletniego demokraty i zwolennika ograniczeń dotyczących posiadania broni, który niedawno kupił swoją pierwszą broń palną.
Ciemnoczolowski, sprzedawca w sklepie monopolowym w Iowa City w stanie Iowa, powiedział dziennikowi, że kupił broń, ponieważ martwi się „przestępczością uliczną i uzbrojonymi prawicowymi ekstremistami” oraz wyraził obawy przed pogorszeniem się sytuacji politycznej w USA.
„Polityka krajowa staje się coraz bardziej zacięta” – powiedział punkt medialny.
Dziennik zauważył, że Demokraci historycznie byli posiadaczami broni, ale zaczęli odchodzić od posiadania broni palnej na „wczesnych latach 90.”, kiedy „coraz bardziej dzielące spory polityczne o rolę broni palnej w amerykańskim społeczeństwie sprawiły, że Partia Demokratyczna stała się orędownikiem regulacji dotyczących broni. Republikanie stali się partią praw do broni”.
Teraz „na nowo odkrywają broń” – zauważono w artykule, powołując się na statystyki pokazujące, że liczba posiadaczy broni przez Demokratów wzrasta w stosunku do rekordowo niskiego poziomu.
„Dwadzieścia dziewięć procent Demokratów lub osób o poglądach zbliżonych do Demokratów stwierdziło, że w 2022 r. posiadało broń w domu, podczas gdy w 2010 r. odsetek ten wyniósł 22% i był najniższy od czterech dekad” – czytamy w raporcie, powołując się na badanie przeprowadzone przez grupę badawczą NORC z Uniwersytetu Chicagowskiego.
Według innego zestawu danych z Centrum Rozwiązań ds. Przemocy z Bronią Palną przy Uniwersytecie Johnsa Hopkinsa, spośród wszystkich wyborców Demokratów, którzy kupili broń po 2020 roku, „ponad połowa posiadała ją po raz pierwszy” – czytamy w artykule.
Profesor antropologii z Lewis and Clark College, Jennifer Hubbert, powiedziała w wywiadzie dla Journal: „To grupa ludzi, która pięć lat temu nigdy nie pomyślałaby o kupnie broni”.
Wzrost liczby posiadaczy broni wśród liberałów może być powodem, dla którego kandydatka Demokratów na prezydenta, wiceprezydent Kamala Harris, teraz przedstawia się jako posiadaczka broni, podczas gdy w 2019 r. mówiła o poparciu dla obowiązkowego programu wykupu broni.
WYBORCA OCENIA HARRISA ZA „PODGRYWANIE NA TEMAT RASOWOŚCI” I „SIENIE STRACHU” PODCZAS DEBATY
Podczas ostatniej debaty prezydenckiej chwaliła się, jak ona i jej kandydat na wiceprezydenta, gubernator Tim Walz, demokrata z Minnesoty, oboje są właścicielami broni.
Podczas czwartkowego spotkania kampanijnego z Oprah Winfrey Harris powiedział potentatowi medialnemu: „Jeśli ktoś włamie się do mojego domu, do nich strzelają.”
W artykule opisano również, jak ta grupa liberalnych posiadaczy broni jest „znacznie bardziej zróżnicowana” niż w latach 90., stwierdzając: „Cztery dekady temu demokratycznymi posiadaczami broni byli zazwyczaj biali mężczyźni, w tym pracownicy związków zawodowych przemysłu samochodowego lub stalowego, którzy dorastali, polując”.
„Według organizacji branżowej National Shooting Sports Foundation handlarze bronią odnotowali największy wzrost liczby czarnoskórych Amerykanów kupujących broń w 2023 r. w porównaniu z jakąkolwiek inną grupą rasową” — stwierdzono w raporcie, zaznaczając, że w latach 2019–2021 kobiety stanowiły połowę nowych, liberalnych posiadaczy broni.
Redakcja rozmawiała z liberałem Tomem Nguyenem, zwolennikiem posiadania broni, mieszkańcem Los Angeles, który w 2020 r. założył na Facebooku grupę popierającą posiadanie broni dla liberałów, ponieważ wielu z nich martwiło się niepokojami związanymi z pandemią i wyborami prezydenckimi.
„Ludzie łaknęli przestrzeni, która nie byłaby tym hiperagresywnym, zdominowanym przez mężczyzn, toksycznym światem broni” – powiedział Nguyen, dodając, że co roku instruuje 300 osób, jak obchodzić się z bronią palną.
Alejandra Mendez, lesbijka, która uczęszcza na zajęcia Nguyen, powiedziała Journal, że spotyka się z krytyką ze strony swoich kolegów liberałów za posiadanie czterech sztuk broni palnej. „Nie rozumiem tej retoryki „chronić swoje prawa”, a nie chronić praw innych ludzi” – powiedziała, argumentując, że ma prawo do posiadania broni, tak jak oni mają prawo do wolności słowa.
KLIKNIJ TUTAJ, ABY POBRAĆ APLIKACJĘ FOX NEWS
Dziennik zacytował także wnuka byłego prezydenta Jimmy’ego Cartera: Jason Carterbyły senator stanu Georgia i myśliwy, który w zeszłym miesiącu przemawiał na Krajowej Konwencji Demokratów o znalezieniu wspólnego rozwiązania w Ameryce w kwestii broni palnej.
Powiedział Journalowi: „Coraz więcej osób mówi: »Poszukajmy wspólnego rozwiązania. Pracujmy nad poszanowaniem praw Drugiej Poprawki, ale znajdźmy sposoby, aby zapewnić sobie większe bezpieczeństwo«”.