Gracze z Pakistanu zdominowali profesjonalną scenę Tekkena, ale reżyser gry twierdzi, że nie ma pojęcia, jak zyskała ona tak dużą popularność w tym kraju.
Ta stworzona w Japonii bijatyka, wydana po raz pierwszy 30 lat temu, na początku tego roku wydała ósmą część.
Rywalizująca scena Tekkena była kiedyś rządzona przez graczy z Dalekiego Wschodu, ale obecnie w pierwszej dziesiątce znajduje się czterech graczy z Pakistanu.
W przemówieniu na niedawnym turnieju reżyser Tekkena, Katsuhiro Harada, powiedział BBC Asian Network, że dominacja profesjonalistów z tego kraju „wzięła się znikąd”.
Tekken to trójwymiarowa bijatyka, w której gracze walczą ze sobą w pojedynkach jeden na jednego w meczach do trzech zwycięstw.
Arslan „Arslan Ash” Siddique z dnia na dzień stał się supergwiazdą na zawodach, kiedy odniósł zwycięstwo w turnieju gier walki EVO 2019.
Później zdobył upragniony tytuł jeszcze cztery razy, dzięki czemu w oczach wielu fanów zyskał status wszechczasów.
Arslan (29 l.) zajmuje obecnie 10. miejsce na świecie po wcześniejszym wycofaniu się z turnieju Red Bull Golden Letters w Londynie, ale inny pakistański zawodowiec Atif Butt zajmuje drugie miejsce na światowej liście.
Oczywiste jest, że kraj ten stał się potęgą na arenie międzynarodowej, ale reżyser gry wciąż nie jest pewien, jak się tam dostał.
„Nigdy nie wiedzieliśmy, że grają w Tekkena” – mówi Harada-san.
„Nawet teraz nigdy nie byliśmy w Pakistanie, więc nadal jestem bardzo zainteresowany, dlaczego mieli taką obsesję na punkcie Tekkena i tak dobrzy w tę grę”.
Producent gry, Michael Murray, powiedział Asian Network, że „bardzo mu się podobało, gdy na scenie pojawił się Arslan”.
„Nikt go nie znał” – mówi.
„Wtedy nie wiadomo skąd pojawia się ktoś, o kim nikt nie mówi, znajdujesz inną społeczność, a Arslan mówi, że to nie tylko on.
„Mówi, że w Pakistanie wszyscy są silni, a wszyscy pytają: «Co?»
„To była niesamowita historia i wciąż pamiętam, jak ekscytujące było jej słuchanie”.
Na niedawnych zawodach w Londynie pierwsze miejsce zajęła Lim „Ulsan” Soo-hoon z Korei Południowej, pokonując w wielkim finale Jae-hyuna „CherryBerryMango” Kima.
Dołączyli do nich gracze z USA, Japonii i Europy, demonstrując światową popularność Tekkena.
Harada-san pracuje nad tą serią od 30 lat i twierdzi, że scena rywalizacji tak naprawdę rozpoczęła się wraz z premierą Tekkena 7.
Mówi Asian Network, że jego matka płakała, gdy po raz pierwszy powiedział jej, że chce kontynuować karierę w grach wideo, ale teraz jego rodzina jest „całkiem dumna”, kiedy widzi go w magazynach.
„Oni mówią: «Wow, rzeczywiście coś z tym robisz, to dobrze» – mówi.
Harada-san mówi, że cieszy się, że Tekken „istnieje tak długo i udało nam się zajść tak daleko”.
Przyznaje jednak, że jest „trochę smutny”, że jest to „jedyna pozostała duża seria bijatyk 3D”.
„Byłoby bardziej interesująco, gdyby byli inni rywale, prawda?” mówi.