Najbogatszy człowiek świata poświęcił swoje pieniądze i czas na kampanię na rzecz prezydenta-elekta, a teraz przedstawia swoje prośby o wprowadzenie bardziej przyjaznego otoczenia regulacyjnego.
Najbogatszy człowiek świata poświęcił swoje pieniądze i czas na kampanię na rzecz prezydenta-elekta, a teraz przedstawia swoje prośby o wprowadzenie bardziej przyjaznego otoczenia regulacyjnego.