Według Mustafy Suleymana, szefa AI w Microsoft, asystentów sztucznej inteligencji (AI) z „naprawdę dobrą pamięcią długoterminową” pojawi się za około rok.
Produkty, które przywołują rozmowy, projekty i problemy, zachęcą użytkowników do inwestowania większej ilości czasu i dzielenia się z nimi większą ilością swojej osobistej historii, powiedział w ekskluzywnym wywiadzie dla BBC.
„Myślę, że wkraczamy w zasadniczo nową erę, w której w codziennym życiu zawsze będą obecni, wytrwali i bardzo zdolni towarzysze-piloci” – dodał.
Krytycy wyrazili poważne obawy dotyczące tego poziomu integracji, w tym bezpieczeństwa danych, prywatności, możliwości, że narzędzia sztucznej inteligencji będą udzielać złych porad lub błędnych informacji lub wykazywać wrodzoną uprzedzenia wobec osoby, której mają pomagać.
Jednak zwolennicy sztucznej inteligencji argumentują, że aby narzędzia te były naprawdę przydatne, muszą być głęboko osadzone w naszym życiu: że mogą być naprawdę pomocne tylko wtedy, gdy znają historię i kontekst tego, co mają zrobić.
Na przykład menedżer dziennika AI może uporządkować Twój dziennik tylko wtedy, gdy ma do niego dostęp, może go edytować i zachować informacje o Twoich działaniach.
Suleyman argumentował, że oczekiwania wielu osób dotyczące prywatności zmieniły się z biegiem czasu.
Powiedział, że urządzenia takie jak telewizory, laptopy, telefony, kamery samochodowe i słuchawki douszne już „nagrywają w sposób ciągły wszędzie” w zwykłych środowiskach i podał kolejny przykład funkcji iPhone’a zwanej Live View, która umożliwia nagrywanie obrazu i dźwięku w w tym samym momencie, w którym robione jest zdjęcie.
„Większość ludzi uwielbia tę funkcję” – powiedział.
„Niektórzy to wyłączają, ale jest to bardzo wyraźna zmiana w domyślnych oczekiwaniach co do tego, czym jest zdjęcie”.
Dodał, że korzyści płynące z tego rodzaju technologii, to, czy ludzie czują, że mogą kontrolować swoje użycie i czy ufają dostawcy, są ważnymi czynnikami przy podejmowaniu decyzji o ich zastosowaniu.
Microsoft zainwestował miliardy dolarów w OpenAI, twórcę ChatGPT, i zyskał pozycję lidera rynku, gdy giganci technologiczni prześcigają się w wyścigu o rozwój i kontrolę potężnej i szybko rozwijającej się technologii.
Jednak niektóre badania sugerują, że ludzie nie używają go konsekwentnie. Sondaż opublikowany przez Instytut Reutersa w sierpniu wykazał, że 29% ankietowanych w Wielkiej Brytanii osób korzystało z ChatGPT, ale tylko 2% korzystało z niego codziennie.
Suleyman przyznał, że być może konsumenckie narzędzia sztucznej inteligencji nigdy nie będą tak popularne na całym świecie jak smartfony.
„Może to coś innego niż smartfon” – powiedział.
„Prawie 90% planety ma smartfony. Może to będzie inne. Może 50% odrzuci (narzędzia AI}.”
Dodał jednak, że jak dotąd sztuczna inteligencja była najszybciej rozwijającą się i przyjmowaną technologią w historii, pomimo potencjalnych zagrożeń.
Zdecydowanie odrzucił pomysł wysuwany przez wielu obserwatorów branży, w tym Jima Covello, szefa działu badań akcji w Goldman Sachs, że sztuczna inteligencja może okazać się bańką, podobnie jak wcześniej niektóre trendy technologiczne.
Opowiedział mi o kobiecie, którą spotkał, która stwierdziła, że założyła firmę, korzystając ze wskazówek i motywacji opracowanego przez niego chatbota o nazwie Pi.
„Bez wątpienia tworzymy spersonalizowaną, interaktywną wiedzę na wyciągnięcie ręki przy zerowych kosztach krańcowych” – powiedział.
„Pomysł, że to może być bańka, całkowicie mnie przerasta”.
Firma Microsoft zaprezentowała dziś szereg nowych dodatków do gamy asystentów AI CoPilot giganta technologicznego, w tym funkcję głosową, codzienny przegląd wiadomości i wolniejszy chatbot do rozwiązywania trudniejszych lub bardziej szczegółowych pytań o nazwie Think Deeper.
Zawiera także CoPilot Vision, narzędzie, które będzie znajdować się w przeglądarce internetowej Edge i po aktywacji będzie obserwować strony internetowe i „wspomagać” aktywność online.
Firma twierdzi, że Vision nie będzie rejestrować ani przechowywać danych, należy go włączyć ręcznie i zamknąć po zakończeniu każdej sesji przeglądarki.
Microsoft twierdzi, że zdecydował się ograniczyć witryny, z którymi będzie współpracował, i nie ma jeszcze daty premiery.
Latem gigant technologiczny wstrzymał wypuszczenie narzędzia sztucznej inteligencji o nazwie Recall, które co kilka sekund wykonuje zrzuty ekranu, aby pomóc użytkownikom znaleźć rzeczy, na które patrzyli lub nad którymi pracowali wcześniej, po ostrej reakcji działaczy na rzecz ochrony prywatności i zapytaniach kierowanych do brytyjskiego urzędu danych. strażnik na ten temat.
Zostanie ponownie uruchomiony w listopadzie wraz z dodatkowe środki bezpieczeństwa.