Zespół Tokio Hotel zrobił swoim fanom świąteczny prezent. Na oficjalnym kanale grupy w serwisie YouTube zupełnie niespodziewanie pojawił się teledysk do piosenki „Easy”.
Informacja o planach realizacji teledysku pojawiła się w sieci już kilka miesięcy temu. Nigdy nie podano jednak oficjalnej daty premiery. Trudno więc się dziwić, że nagła publikacja klipu wywołała niemałe zaskoczenie i radość wśród fanów zespołu, tym bardziej, że niespełna tydzień temu odwołano amerykańską część trasy koncertowej „Dream Machine Tour”. Jak tłumaczą członkowie Tokio Hotel jest to wyraz ich wdzięczności za sukcesywny 2017 rok.
We want to end the year on a high note for you and us and are super excited to drop our 4th and last single of the album…
Opublikowany przez Tokio Hotel Piątek, 22 grudnia 2017
Chcemy zakończyć rok mocnym akcentem dla nas i dla Was. Jesteśmy niesamowicie podekscytowani tym, że dziś wypuszczamy nasz czwarty singiel z albumu! Pobierajcie i udostępniajcie „EASY” wszędzie! Co za rok! Co za trasa! Co za przygoda! To był najlepszy czas w naszym życiu i z całego serca chcemy Wam podziękować za całe Wasze wsparcie! Kochamy Was niesamowicie i nie możemy się doczekać, by przeżywać z Wami nowe przygody w 2018 roku! Cieszcie się naszym nowym singlem „EASY” i koniecznie obejrzyjcie nasz nowy teledysk! Wesołych Świąt! Samej miłości! TOKIO HOTEL.
„Easy” jest czwartym oficjalnym singlem promującym wydany w marcu 2017 roku album „Dream Machine”. To bez wątpienia jeden z najbardziej poruszających utworów umieszczonych na płycie. Historia, z którą słuchacz może się utożsamić – wielu z nas doświadczyło przecież miłosnej beztroski, uczucia, które pojawiło się w życiu nieoczekiwanie. Wielu borykało się także z problemem złamanego serca. Być może dlatego niejeden fan zespołu uważa „Easy” za piosenkę wyjątkową. Połączenie niebanalnej, nostalgicznej treści, stopniowo nabierającej tempa melodii oraz zabarwionego emocjami wokalu Billa Kaulitza może przypaść do gustu nie tylko wiernym miłośnikom grupy.
Teledysk nie nawiązuje jednak bezpośrednio do przekazu utworu. Formą przypomina wydawane co jakiś czas na oficjalnym kanale YouTube odcinki Tokio Hotel TV (sprawdź). Jest zestawieniem obrazów dokumentujących dodatkowe koncerty realizowane w ramach „Dream Machine Tour 2017”- zarówno występów scenicznych, jak i wydarzeń, które miały miejsce na backstage . Możemy więc zobaczyć chłopaków podczas wspólnego spędzania wolnego czasu czy przygotowań do koncertów. W teledysku widnieją malownicze ujęcia europejskich miast odwiedzonych przez Tokio Hotel. Największe wrażenie robią jednak sceny przedstawiające specyfikę wystawianego przez grupę show – wszelkie efekty specjalne, scenografia i oczywiście charakterystyczna dla Aliens (umowna nazwa fanów zespołu) euforia. Autorem materiału filmowego wykorzystanego w teledysku jest Dominik Wilzok (@domiwizzl)- fotograf od niedawna współpracujący z grupą.
Piosenkę można pobrać już na platformach typu iTunes, Spotify czy AppleMusic – LINK
Teledysk obejrzycie na naszej stronie:
Dyskusja na temat post