Olena to wokalistka, skrzypaczka i songwriterka. Koniecznie przeczytajcie ten wywiad aby dowiedzieć się o początkach jej kariery i nie tylko!
Agnieszka: Jak zaczęła się Twoja przygoda z muzyką?
Olena: Muzyka towarzyszyła mi od najmłodszych lat. W moim rodzinnym domu zawsze było jej pełno. Dzięki rodzicom mogłam słuchać takich artystów jak M. Jackson, Tina Turner czy zespół Queen. Bardziej profesjonalnie moja przygoda zaczęła się w wieku 5 lat w ognisku muzycznym, i aż do dziś ją kontynuuję.
Agnieszka: Jak to się stało, że zostałaś zauważona przez wytwórnię Konkol Music, dodawałaś wcześniej jakieś piosenki, covery na YouTube?
Olena: To był przypadek! Bardzo dużo piszę, mam wiele piosenek po polsku i angielsku. Chciałam by ujrzały światło dzienne i postanowiłam na początek wysłać jedną z nich do kilku artystów. Próbowałam wtedy działać z drugiej strony – jako songwriter. Tak się złożyło, że drogą „pantoflową”, niezależnie ode mnie, utwór dotarł także do Adama Konkola. Piosenka spodobała się Adamowi, skontaktował się ze mną. Zapytał dlaczego chcę oddawać swoje piosenki, skoro mogę je śpiewać sama? Powiedział, że chciałby ze mną pracować, zaproponował kontrakt. Podpisaliśmy umowę – no i jestem.
Agnieszka: Wydałaś świąteczną piosenkę pt. „Zakochaj się w święta”, co było dla Ciebie inspiracją by stworzyć właśnie taki utwór?
Olena: Święta oczywiście! To jest dla mnie bardzo piękny czas. Daje poczucie bezpieczeństwa, można na chwilę się zatrzymać, uciec od codzienności. Uwielbiam atmosferę Świąt – przystrojone ulice, pełno kolorowych świateł, zbliżający się Nowy Rok – to napawa nadzieją i optymizmem, a jednocześnie pewną melancholią. O tym jest piosenka. Po prostu usiadłam przy pianinie i przelałam te wszystkie uczucia i obrazy w muzykę. A ponieważ piosenka została zaakceptowana przez Wytwórnię wykorzystaliśmy ją, żeby „przetrzeć szlaki”. Wszystko działo się bardzo szybko, piosenka trafiła na antenę większych rozgłośni – Eski i Rmf Maxxx
Agnieszka: Nagrywasz jakieś inne piosenki, planujesz płytę?
Olena: W tej chwili pracujemy nad nowymi singlami. Cały czas tworzę swój repertuar. Płytę w planach także mamy, ale na razie lepiej niczego nie zdradzać. Wszystkie informacje będą na moim fanpage. Serdecznie zapraszam!
Agnieszka: W jakim stylu chciałabyś stworzyć swój krążek. Czy byłby to pop czy może jakiś inny gatunek muzyczny?
Olena: To jest trudne pytanie, dlatego, że każda piosenka jest trochę inna, a ja kiedy piszę zazwyczaj nie zastanawiam się nad gatunkiem. Dla mnie ważna jest muzyka, współgranie tekstu i melodii, wypracowanie swojego własnego, „olenowego” stylu. Jeśli jednak pada pytanie o gatunek muzyczny odpowiadam, że tworzę szeroko pojęty POP i taka prawdopodobnie będzie płyta. Jest to dosyć ogólne pojęcie, niedoprecyzowane, dające pewną swobodę. Dzisiaj POP mieści w sobie mnóstwo różnych wpływów, elementów zaczerpniętych z innych nurtów takich jak jazz, soul, rock, muzyka elektroniczna. W tym gatunku jest bardzo dużo miejsca do eksperymentów. Wydaje mi się, że pojęcie POP na wiele pozwala, można nim nazwać naprawdę wiele zjawisk muzycznych. Lubię tę muzykę m.in. właśnie za różnorodność. Chciałabym by moja muzyka była popularna, a przecież POP to z definicji coś, co jest na topie.
Agnieszka: Jesteś porównywana do Amy Winehouse, jak się z tym czujesz? Co o tym sądzisz?
Olena: Bardzo mi to schlebia! Takie słowa mnie budują. Lepszego porównania nie mogłabym sobie wymarzyć – uwielbiam takie wokalistki jak właśnie Amy. Jestem z tego niesamowicie dumna. To była bardzo charakterystyczna i elektryzująca artystka o genialnym muzycznym temperamencie. Sądzę, że to dla mnie zaszczyt!
Agnieszka: Marzy Ci się kariera zagraniczna czy wystarczy Ci to, że jesteś znana tylko w Polsce?
Olena: Jasne, że mi się marzy! W tej chwili jednak mam wiele do zrobienia tutaj w Polsce. Napisałam wiele piosenek w języku angielskim, jestem bardzo ciekawa jak publiczność zareagowałaby również na nie zarówno tutaj, jak i za granicą. Myślę, że wszystko jest do zrobienia, ale wymaga to dużego nakładu pracy, determinacji i zaangażowania! W ogóle ogromnie ważne jest, aby ludzie z którymi się współpracuje wierzyli w artystę, bo w pojedynkę niczego się nie osiągnie.
Agnieszka: Chciałabyś nagrywać jakieś duety, czy raczej wolisz śpiewać solo? Jeśli, tak to z kim byś chciała nagrać piosenkę?
Olena: Jasne – jestem otwarta na współpracę z innymi artystami, to cenne doświadczenia. Z przyjemnością nagrałabym utwór wraz z artystą ze świata jazzu lub hip-hopu. Tworzę różnorodną muzykę, staram się być kreatywna, lubię wyzwania. Takie doświadczenia są cenne i rozwijające. To byłoby coś!
Agnieszka: Jakieś plany na przyszłość, czy za 10 lat widzisz siebie dalej jako piosenkarkę?
Olena: Staram się nie skupiać na perspektywie aż tak odległej. W końcu liczy się dzień dzisiejszy, każda minuta, którą trzeba jak najlepiej wykorzystać, wyciskać jak cytrynę. Kto wie czy jutro nie uderzy w nas jakiś kosmiczny gigant? Wszystko jest możliwe! Mogę jedynie dążyć do tego, by za 10 lat nadal zajmować się tym co kocham, czyli muzyką, rozwijać się, mieć swoją publiczność, być szczęśliwą i dawać szczęście innym. Dzięki za wywiad! Pozdrawiam czytelników Vajbs.pl i jeszcze raz zapraszam na mój fanpage.
Olenie dziękujemy za wywiad i życzymy wielu sukcesów.
Dyskusja na temat post