Jest piękna, młoda, utalentowana i jest po prostu sobą. Rozmowa z autorką hitu „(Zabiłeś Tę Miłość) Nie Ma Nas” – Patrycją „Patty” Dłutkiewicz!
Patryk: Kim według Ciebie jest Patty?
Patty: Patty jest sobą. Szczera, prawdziwa, bez zbędnego fałszu, który często towarzyszy osobom z showbizu.
Patryk: Jak zaczęła się Twoja przygoda z muzyką? Od zawsze marzyłaś o tym, aby śpiewać?
Patty: Od zawsze. Wiedziałam, że się tym będę zajmować i postawiłam wszystko na jedną kartę. Muzyka towarzyszy mi od zawsze. Od małego pisałam teksty i tworzyłam melodie.
Patryk: Co oprócz śpiewu jest Twoją pasją?
Patty: Muzyka to moja największa pasja, ale jeśli miałabym jeszcze coś wymienić to jest to nauka języków. Od zawsze byłam poliglotką i szybko się uczyłam czy angielskiego czy hiszpańskiego. Studiowałam również filologię hiszpańską i angielską, ale zrezygnowałam na rzecz muzy.
Patryk: Skąd czerpiesz inspiracje na teksty, scenariusze?
Patty: Z tego co przeżyłam. Jak jestem smutna, mam doła, to siadam i piszę, jak coś mnie zachwyca, uszczęśliwia, motywuję, to też siadam i piszę. Choć bardziej lubię tworzyć jak mam doła. Co do scenariuszy to wszystkie pomysły siedzą w mojej głowie. Przelewam to po prostu na papier. Od zawsze lubiłam wymyślać i pisać.
Patryk: Jak wyobrażasz sobie siebie za 10 lat? Co do tego czasu chciałabyś osiągnąć czy też zobaczyć?
Patty: Nie myślę o tym jak moje życie będzie wyglądać za 10, 15 czy 25 lat. Skupiam się na tym co przezywam teraz. Osiągnąć i zobaczyć chcę dużo, ale to wszystko zależy tylko ode mnie.
Patryk: Jaka jest Patty na co dzień, dla przyjaciół?
Patty: Taka jak dla fanów. Nie udaję nikogo, jestem pozytywna, uśmiechnięta. Ale podkreślam – nie mam przyjaciół. Przyjaciela ma się jednego.
Patryk: Jakiś czas temu wydałaś płytę „Już Zmrok”. Planujesz wydać kolejną?
Patty: Planuję powoli, ale nie będę nic mówić, bo później będzie za dużo pytań na ten temat. Jak będzie miała wyjść czy będę nad nią pracować to o tym powiadomię.
Patryk: O czym marzysz na ten moment? Jest to coś związanego z muzyką?
Patty: O tym, żeby na ścianie powiesić swoją złotą płytę. Z każdym dniem zbliżamy się do niej i to pochłania moje myśli.
Patryk: Jesteś studentką. Jak jesteś postrzegana w szkole przez studentów i profesorów?
Patty: Normalnie. Ludzie, z którymi studiuję traktują mnie jak normalną osobę z ich otoczenia, która robi to samo co oni, profesorowie też nie zmieniają do mnie stosunku, nie mam ulg i traktują mnie jak swoją studentkę nie jak osobę publiczną. Choć ludzie na pewno o mnie gadają, w końcu to ta od Zabiłeś te miłość. Poza tym widzę ich spojrzenia itp. Ale to są grupy, które mają ze mną jeden wykład na rok, nie widujemy się na co dzień.
Patryk: Co mogłabyś poradzić innym dziewczynom marzącym o karierze piosenkarki?
Patty: Dużo dziewczyn o tym marzy, ale rezygnuje jak przychodzi pierwsza porażka lub kłoda. Na pewno trzeba mieć silną i odporną psychikę, nie zważać na opinię innych i dużo pracować. Nie osiągniesz nic siedząc na co dzień przed tv z paczką chipsów lub mówiąc nie dam rady, jest za późno, za zimno, jutro to zrobię. Trzeba być konkretną osoba, trzeba chcieć, być pokornym, cierpliwym i przede wszystkim się nie poddawać.
Patrycji dziękujemy za rozmowę i życzymy złotej płyty tak szybko jak tylko jest to możliwe 🙂
Dyskusja na temat post