Zamiast kończyć spotkanie grupowe pytaniem, czy ktoś ma jakieś pytania, profesor z UT Arlington sugeruje zapytać uczestników, czy przychodzą im do głowy jakieś rzeczy, które mogą pójść nie tak w związku z omawianym planem.
„Pomaga to skłonić ludzi do zastanowienia się nad tym, kto może potencjalnie doznać krzywdy lub czy jest jakaś część projektu, o której po prostu nie myślimy” – powiedział Logan Watts, adiunkt psychologii na UT Arlington i główny autor nowego badania badającego etyczne podejmowanie decyzji w zespołach. „Pomaga to ludziom skoncentrować się na potencjalnych problemach, zanim staną się one problemami etycznymi”.
Historycznie rzecz biorąc, badania nad etycznym podejmowaniem decyzji skupiały się na indywidualnych badaczach. Jednak badacze rzadko pracują samotnie. Ponadto badania nad psychologią grup wykazały, że ludzie myślą i zachowują się inaczej, gdy pracują w zespole, a nie samotnie, dlatego ważne jest zrozumienie dynamiki zespołu.
„Integralność przedsiębiorstw naukowych zależy w dużej mierze od wiary, że badacze będą «przestrzegać zasad»” – stwierdził Watts, którego badania zostały wsparte grantem zalążkowym z Centrum Badań nad Szkoleniem i Doskonałością Przywództwa UTA. „Ale to zaufanie może szybko ulec erozji, gdy badacze zostaną przyłapani na fabrykowaniu danych, plagiacie pracy, nieujawnianiu konfliktów interesów lub angażowaniu się w złe praktyki badawcze, które mogą zaszkodzić innym”.
Aby lepiej zrozumieć etykę podejmowania decyzji w zespole, Watts i inna adiunkt psychologii Michelle Martín-Raugh wraz ze studentami Sampoorną Nandi i Rylee Linhardt przeprowadzili wywiady z naukowcami pracującymi na publicznym uniwersytecie badawczym, pytając ich o ich doświadczenia i obserwacje dotyczące dylematów etycznych w ramach badań.
Po nagraniu wywiadów zespół dokonał transkrypcji i kodowania wszystkich danych w celu znalezienia wspólnych tematów. Najczęstszym zgłaszanym dylematem było niewłaściwe postępowanie badawcze – 75 procent uczestników zgłosiło problemy związane z fabrykowaniem danych, fałszowaniem informacji lub kopiowaniem pracy innego badacza.
Drugi najczęściej zgłaszany dylemat etyczny dotyczył ochrony ludzi – 55% badaczy stwierdziło, że spotkało się z problemem nieprzestrzegania przez członka zespołu procedur etycznych dotyczących ochrony praw i dobra uczestników badania. Uczestnicy stwierdzili, że problemy mogłyby stać się niezręczne, gdyby osoba zachowująca się nieetycznie miała wyższy staż pracy w stosunku do pozostałych członków.
Chociaż obecne badanie miało charakter eksploracyjny i wymaga dodatkowych badań w celu potwierdzenia wyników za pomocą projektu eksperymentalnego, Watts stwierdził, że ujawniło kilka taktyk, które mogą pomóc zespołom działać w sposób bardziej etyczny. Jednym z wniosków jest pomysł „mistrza etycznego”, który może pomóc grupie upewnić się, że nie popełnia ona celowo lub przypadkowo błędów etycznych, a także może służyć jako wzór do naśladowania dla innych członków grupy.
„Nasze badanie wykazało, że w wielu grupach dana osoba została mistrzem etyki. Nie było to formalne wyznaczenie, ale raczej osoba, która chciała zabierać głos na temat wartości i norm etycznych” – stwierdził Watts. „W niektórych grupach członek zespołu może być bardziej skupiony na wynikach, nie myśląc o tym, czy niektóre decyzje są dobre, czy złe, ani o tym, czy ktoś może odnieść krzywdę. Tym mistrzem etyki była osoba, która była gotowa coś powiedzieć, jeśli zobaczyła, że coś jest nie tak”.
Watts podkreśliła również znaczenie tworzenia środowiska, w którym każdy czuje się upoważniony do wyrażania swoich obaw.
„Ważne jest, aby zespoły stworzyły w grupie badawczej kulturę bezpieczeństwa psychicznego, tak aby osoby pozbawione władzy mogły swobodnie wypowiadać się” – powiedział Watts.