Getty Images Dłonie lekarzyZdjęcia Getty’ego

Na ponad 150 stronach chirurg NHS i niezależny członek Izby Lordów, Lord Darzi, przedstawia w jasny i drobiazgowy sposób wady NHS w Anglii.

Ale to jest najłatwiejsza część – naprawienie tego to zupełnie inne wyzwanie.

Rząd obiecuje „największa reorganizacja” NHS od czasu jej powstania. Plan 10-letni spodziewany jest na wiosnę.

W czwartkowym przemówieniu premiera można znaleźć wskazówki, co to będzie oznaczać – rewolucję cyfrową, przeniesienie opieki ze szpitali do społeczności oraz większy nacisk na zapobieganie zachorowaniom ludzi.

Można jednak wybaczyć poczucie deja vu, jeśli chodzi o tego typu pomysły – o tym wszystkim mówi się już od 20 lat.

Lord Darzi przygotował raport zalecający właśnie takie rozwiązanie w 2007 r., gdy pracował dla rządu Blaira.

Getty Images Sir Keir Starmer i Lord Ara DarziZdjęcia Getty’ego

W odpowiedzi na raport Lorda Darziego, Sir Keir Starmer obiecał gruntowną reformę

Dlaczego więc tak się nie stało? Lord Darzi krytycznie ocenia zmiany w NHS wprowadzone przez rząd koalicyjny w 2012 r., które doprowadziły do ​​dużych przetasowań w strukturach zarządzania.

To okazało się katastrofalne w skutkach – powiedział – i odciągnęło uwagę NHS w momencie, gdy ta zmagała się z polityką oszczędnościową i najsurowszym budżetem w swojej historii.

Ale to nie wyjaśnia w pełni obecnej sytuacji.

Ostatecznie zmiany te dotyczyły tylko Anglii, ale reszta Zjednoczonego Królestwa również zmaga się z osiągnięciem celów dotyczących czasu oczekiwania, a w przypadku Walii i Irlandii Północnej problemy te są jeszcze większe.

Tabela pokazująca, kiedy cele NHS zostały ostatnio osiągnięte we wszystkich częściach Wielkiej Brytanii

Konserwatyści słusznie zauważyli, że pomimo cięć wydatków na usługi publiczne, budżet NHS i tak wzrósł o kwotę większą niż inflacja.

Ale kolejne administracje odkryły, że pieniądze są pochłaniane przez stale rosnące codzienne potrzeby. Działało to po prostu do zatrzymania. A gdy uderzyła pandemia, zaczęło się cofać – szybko.

Lord Bethell, konserwatywny minister zdrowia w rządzie Borisa Johnsona, przyznał, że można było zrobić więcej, ale Departament Zdrowia uznał, że „nie da się przekonać Skarbu Państwa”, że zainwestowanie większych środków przyniesie zwrot z inwestycji.

Wykres przedstawiający różnice w zmianach personelu, finansowania i metod leczenia

I chociaż mamy teraz zupełnie nowy rząd, wszystko wskazuje na to, że Skarb Państwa nadal będzie grał ostro.

Sam premier stwierdził, że „bez reformy nie będzie więcej pieniędzy”.

Problem jednak polega na tym, jak zauważa Matthew Taylor, szef Konfederacji NHS, która reprezentuje zarządy NHS, co wymaga znacznych początkowych nakładów inwestycyjnych w budynki, technologię i sprzęt.

Nowy raport lorda Darziego jasno to potwierdza, stwierdzając, że gdyby NHS dotrzymał poziomu wydatków w podobnych krajach, zainwestowano by dodatkowe 37 mld funtów w kapitał.

Zamiast tego szpitale popadły w ruinę, zabiegi wykonywano w barakach lekarskich, a jedna piąta gabinetów lekarzy rodzinnych istniała jeszcze przed powstaniem NHS w 1948 r.

Biorąc pod uwagę, że kolejny kryzys zimowy jest tuż za rogiem, a służba zdrowia pochłania już ponad 40 pensów z każdego funta wydawanego na codzienne funkcjonowanie usług publicznych, łatwo zrozumieć, dlaczego uzdrowienie NHS jest prawdopodobnie największym wyzwaniem, przed którym stanie nowy rząd.



Source link