Rolnictwo to niezwykle trudny zawód, wymagający długich godzin pracy przy obsłudze niebezpiecznego sprzętu i wykonywaniu innych żmudnych zadań. Badanie New Rice University wykazało, że miejscowi pracownicy gospodarstw rolnych – z których wielu ma status prawny w USA po przeprowadzce z Ameryki Łacińskiej – mogą odczuwać w pracy większy ból fizyczny niż pracownicy nieudokumentowani.
Badacze Christina Diaz, profesor socjologii, i Erick Samayoa, absolwent socjologii, są autorami książki „Away from Home, Into the Fields: Assessing the Health of Undocumented and Indigenous Farmworkers”, która ukazuje się w ostatnim wydaniu czasopisma Nauki społeczne i medycyna. Naukowcy wykorzystali dane z National Agricultural Worker Survey (w tym ponad 20 000 respondentów), aby dowiedzieć się więcej o życiu pracowników rolnych w USA, z których ponad 60% przebywa w USA legalnie i jest potencjalnie narażonych na gorsze warunki pracy lub wyzysk .
Diaz i Samayoa odkryli, że nieudokumentowani pracownicy faktycznie zgłaszali lepsze zdrowie fizyczne niż ich rodzimi odpowiednicy. Tymczasem miejscowi pracownicy częściej niż jakikolwiek inny typ pracowników zgłaszali ból fizyczny wynikający z wykonywanego zawodu.
Naukowcy stwierdzili, że istnieją różne powody, dla których osoby te mogą zmagać się z większym bólem fizycznym.
„Przede wszystkim osoby migrujące do Stanów Zjednoczonych – jak ma to miejsce w przypadku wielu nielegalnych pracowników – cieszą się zwykle doskonałym zdrowiem” – stwierdził Diaz. „Są wystarczająco młodzi i energiczni, aby odbyć żmudną podróż migracyjną i mają zasoby do migracji”.
Tymczasem rdzenne populacje borykają się z czymś, co Samayoa określił jako „skumulowaną niekorzystną sytuacją”, czasami spotykając się z dyskryminacją jako ludność tubylcza w Ameryce Łacińskiej przed migracją i ponownie po przybyciu do USA
„Może to obejmować barierę językową, ponieważ wiele z tych osób nie mówi ani po angielsku, ani po hiszpańsku, w związku z czym nie może bronić się w sposób, w jaki potrafi to wielu nieudokumentowanych pracowników” – stwierdziła Samayoa. „Podejrzewamy, że ponieważ ta rdzenna ludność boryka się z tak dużą dyskryminacją i tak dużymi trudnościami społeczno-ekonomicznymi, może to przeważyć nad wszelkimi korzyściami, jakie może jej zapewnić status prawny”.
Naukowcy wyrażają nadzieję, że ta praca rzuci światło na dalsze badania nad złożonością populacji imigrantów w USA oraz tym, jak radzą sobie oni z różnymi wyzwaniami w zależności od ich pochodzenia, i zachęci do tego.
Współautorami badania są Sergio Chavez, profesor socjologii na Uniwersytecie Rice i Victoria Bejarano, była studentka Uniwersytetu w Houston.