Zabójca krąży nad krajem w brutalnej naturze.
Filmy IFC

Horrory cieszą się ostatnio dużą popularnością, podobnie jak te z zeszłego roku M3GAN I Podstępny: Czerwone drzwi zarabiając ogromne sumy pieniędzy w kasie. Oni też byli krytyczni, kochani, z Skinamark i 2024 rok Pierwszy Omen zdobywając pochwały za elegancko wykonane strachy. Ale ile z tych horrorów było naprawdę niepokojących, przedstawiając najbardziej drastyczne śmierci w historii?

W brutalnej naturze czy to horror. Od premiery w Festiwal Filmowy w Sundance 2024. Film wzbudza ogromne emocje za oburzające i krwawe śmierci, a także wyjątkowe podejście do podgatunku slasherów. Serwis Digital Trends rozmawiał niedawno z reżyserem filmu, Chrisem Nashem, o tym, dlaczego zdecydował się skoncentrować narrację wokół zabójcy, a nie jego ofiar, dlaczego istnieją dwie różne wersje filmu oraz o potencjalnych planach kontynuacji tego, który z pewnością będzie przełomem. horror, hit sezonu.

Nota wydawcy: Ten wywiad został zredagowany pod kątem długości i przejrzystości.

Trendy cyfrowe: Film jest powszechnie porównywany do Piątek 13-tego i jego liczne kontynuacje, co jest trafne, ale też nie oddaje w pełni tego, czym naprawdę jest ten film. W innych wywiadach wykorzystywałeś te porównania. Jak wpływowe były te filmy, kiedy zacząłeś o nich myśleć W brutalnej naturze? A czym film różni się od tych slasherów?

Chris Nash, reżyser W brutalnej naturze: Myślę, że kluczową różnicą jest estetyka. Poza tym myślę, że nie różni się zbytnio od np Piątek 13-tego. Myślę, że całe to podejście polegało na tym, że zamiast skupiać się na obozowiczach, wokół których filmy o Jasonie zwykle skupiają swoje narracje, co by było, gdybyśmy zamiast tego skupili się na zabójcy? Naszym głównym celem i głównym wyzwaniem przy kręceniu tego filmu było trzymanie się naszej tezy o podążaniu za naszym slasherem Johnnym tak długo, jak się da.

Kobieta krzyczy, że zbliża się zabójca w In a Violent Nature.
Filmy IFC

Istnieje nieodłączna dychotomia wynikająca z obalenia tego tropu slasherowego horroru. Z W brutalnej naturzetak naprawdę oglądasz dwa filmy w tym samym czasie: ten, który masz przed sobą, który podąża za zabójcą, i ten, który jesteśmy przyzwyczajeni oglądać w Piątek 13-tego slashers, co dzieje się na marginesie. Obozowicze tam są i wszyscy mają swoje historie, ale słyszymy tylko ich fragmenty, ponieważ jesteśmy z zabójcą obserwującym ich z daleka. Czy pomyślałeś o ryzyku potencjalnego wyobcowania publiczności, ponieważ nie ma ona postaci, na której można by się utożsamić, lub jakiejkolwiek jasnej narracji, którą mogłaby podążać?

Zdecydowanie był to problem, ale naprawdę staraliśmy się, jak tylko mogliśmy, aby to nie przyszło nam do głowy. Sami ustaliliśmy te zasady i się ich trzymamy: podążaj za zabójcą, nie mamy narracji i nie mamy partytury, co jest kolejnym odstępstwem od typowego slashera. Jasne, były chwile, kiedy w siebie zwątpiliśmy. Czy to za dużo? Czy tworzymy coś, co jest zbyt antagonistyczne, aby widzowie mogli się tym cieszyć? Ilekroć jednak odczuwaliśmy tego rodzaju wahanie, zawsze musieliśmy wrócić do zasad, które ustaliliśmy na początku.

Kiedy kręciliśmy w lesie, w tak pięknej scenerii, zacząłem się zastanawiać, w jaki sposób kręciliśmy ten film. Czy powinniśmy przejść z proporcji obrazu na panoramiczny, aby uchwycić wszystkie te piękne obrazy? I zdecydowaliśmy, że nie, nie możemy tego zrobić. Musimy trzymać się tego, co sobie ustaliliśmy. Musieliśmy po prostu uciszyć te wątpliwe głosy tak bardzo, jak tylko mogliśmy.

Czytałem wywiad, w którym udzielił się twój (dyrektor zdjęć), Pierce Derkes Magazyn Filmowców gdzie wspomniał, że film zaczął się od czegoś zupełnie innego, niż ostatecznie się skończył. Czy zaczęło się od zwykłego slashera? A jeśli tak, dlaczego poszedłeś w innym kierunku?

Cóż, to zawsze miał być horror opowiadany z punktu widzenia zabójcy. Mieliśmy mnóstwo problemów z realizacją filmu. W rzeczywistości to, co widzisz na ekranie, jest naszą drugą próbą stworzenia W brutalnej naturze. Spędziliśmy cztery tygodnie, próbując nakręcić film z zupełnie inną ekipą, ale w większości z tą samą obsadą. Powiedziałbym, że podczas tego bloku kręcenia nakręciliśmy 75% do 80% filmu.

Prawdopodobnie to właśnie miał na myśli Pierce, ponieważ to było tak, jakbyśmy kręcili zupełnie inny film. Estetyka była nieco inna. Dokonaliśmy wyborów i zdaliśmy sobie sprawę: „och, to w pewnym sensie nie przekazuje tego samego tonu i nastroju, jakiego chcemy”. Na przykład kamera podążała zbyt blisko za Johnnym, naszym slasherem, przez co zajmował on za dużo miejsca w kadrze. W konsekwencji nie oznaczało to pozwolenia środowisku na oddychanie obrazem, jeśli ma to sens.

W brutalnej naturze – zwiastun „Zapnij pasy” | HD | Filmy IFC

Kiedy więc podjęliśmy decyzję o ponownym nakręceniu filmu, nasz pierwotny operator nie mógł wrócić. Miał w kolejce inną pracę, więc Pierce, który w tym czasie był naszym reżyserem za kulisami i reżyserem drugiej ekipy, wkroczył i nakręcił resztę. Kiedy sprawdziliśmy materiał filmowy z chwili, gdy go nakręciliśmy po raz pierwszy, dało nam to znacznie bardziej skupiony punkt wyjścia, jeśli chodzi o to, co musieliśmy zrobić, aby uzyskać ton, który pierwotnie chcieliśmy stworzyć.

To naprawdę dziwne, patrząc na edycję montażu, kiedy po raz pierwszy próbowaliśmy to nakręcić, w porównaniu z tym, co ostatecznie otrzymaliśmy. Bo mam wrażenie, że to dwa zupełnie różne filmy.

Czy ten materiał filmowy nadal istnieje? Być może w przyszłości mógłby zostać dodany jako dodatek do Criterion Blu-ray.

Tak, kiedy Criterion w końcu ruszy tyłkiem i wypuści ten film. (śmiech) Jest to widoczne w materiale zza kulis, który Pierce uchwycił, gdy go kręciliśmy. Wiem, że ma cały materiał filmowy. Pracuje nad tym, kiedy tylko ma czas. Uważam, że pomysł polega na wycięciu oryginalnego bloku kręcenia w dokumencie i umieszczeniu go tam.

W brutalnej naturze przedstawia jedne z najbardziej drastycznych śmierci, jakie kiedykolwiek widziałem. Muszę zapożyczyć pytanie, które zadała mi mama na temat moich nawyków związanych z oglądaniem horrorów: co za chory umysł wymyśla coś takiego?

Kiedy piszę zabójstwa, staram się stworzyć coś tak wyjątkowego, jak to tylko możliwe. Nie chciałem zrobić filmu, który będzie po prostu bandą poderżniętych gardeł. Mam również doświadczenie jako artysta protetyk. Kierownik protetyki, którego mieliśmy przy tym filmie, Steve Costanza, jest także reżyserem, który ma na koncie sporo filmów. Zatem oboje rozumieliśmy techniczne aspekty tworzenia efektów i ich tworzenia. Poza tym oboje jesteśmy bardzo, bardzo znudzeni nieoryginalnymi śmierciami z horrorów. OK, ta osoba zostanie dźgnięta, ta osoba będzie miała poderżnięte gardło itd.

Mężczyzna w masce bawi się narzędziem w In a Violent Nature.
Filmy IFC

Rzuciliśmy sobie wyzwanie, zadając sobie pytanie: Czego wcześniej nie widzieliśmy? Co byłoby trudniejsze od technicznego wykonania w zakresie tworzenia realistycznych protez i ich filmowania? Mniej inspirują mnie koszmary niż wyzwanie pokazania czegoś, czego nigdy wcześniej nie widziano. Jest teraz tak wiele horrorów, że aby się wyróżnić, trzeba mieć kilka świetnych śmierci. Przynajmniej musimy mieć zabójstwa, o których ludzie będą rozmawiać.

Cóż, misja zakończona na tym froncie. W dzisiejszych czasach nie można po prostu nakręcić udanego horroru bez nieuniknionej kontynuacji. Jeśli ten film odniesie sukces, a jestem tego pewien, to w jakim filmie chcielibyście go zobaczyć? W brutalnej naturze 2 Lub 3? Czy zobaczymy Johnny zdobywa Manhattan?

Jeśli powstanie kontynuacja, mam nadzieję, że będzie ona nadal eksperymentować z formalnymi aspektami gatunku w taki sam sposób, jak ja W brutalnej naturze był formalnym eksperymentem w slasherach. Jeśli chodzi o to, co wydarzy się w tej historii lub kto się pojawi? Naprawdę nie wiem. Ale wiem, że będzie to inny rodzaj połączenia estetyki, coś, co będzie estetycznie odmienne od pozostałych, jeśli kiedykolwiek to nastąpi.

W brutalnej naturze obecnie gra w kinach.

Zalecenia redaktorów






Source link